Jeśli obserwujecie w mediach społecznościowych Jamesa Gunna to doskonale wiecie, jak często twórca Strażników Galaktyki wchodzi w interakcje ze swoimi fanami, często dzieląc się ciekawostkami zza kulis filmów które tworzył. Ostatnio zdradził, jaki dialog musiał usunąć z pierwszej części przygód Star Lorda i spółki.
Reżyser przyznał, że zrobił to niechętnie, ale chciał pójść na kompromis ze studiem, które i tak pozwalało mu na dużo swobody. Dialog, który nie trafił do filmu przeprowadzili Quill (Chris Pratt) oraz Drax (Dave Bautista). Brzmiał on tak:
Quill: Pochodzę z planety banitów. Billy the Kid, Bonnie i Clyde, John Stamos.
Drax: Brzmi jak miejsce, które chciałbym odwiedzić.
Quill: Super.
Drax: I zabić tam wielu ludzi.
Gunn nie wyjaśnił, dlaczego akurat ta kwestia okazała się kontrowersyjna, stwierdził jednak, że chciałby zachować się jak George Lucas i przywrócić ją w kolejnych wydaniach swojego filmu.
Gunn pracuje aktualnie nad montażem The Suicide Squad, a jego kolejny projekt to trzecia część Strażników Galaktyki, która toczyć się będzie po wydarzeniach z Avengers: Końca gry.
Lubicie filmy Jamesa Gunna?
https://twitter.com/JamesGunn/status/1277683047681286144