search
REKLAMA
News

James Cameron kazał „wypier*alać” przedstawicielowi studia, który chciał skrócenia AVATARA. Reżyser opowiada

Cameron opowiada o spięciu z osobą ze studia Fox.

Łukasz Budnik

22 listopada 2022

REKLAMA

Avatar Jamesa Camerona wciąż jest najlepiej zarabiającym filmem wszech czasów (2,92 miliarda dolarów na koncie). Już za niecały miesiąc do kin trafi wyczekiwana od lat kontynuacja, tymczasem Cameron w nowej rozmowie z GQ opowiedział o starciu z jednym z przedstawicieli studia Fox, który chciał, żeby reżyser skrócił czas trwania widowiska. 

Twórca opowiada:

Powiedziałem mu coś, czego nie mówiłem nikomu innemu w tym biznesie: „Uważam, że ten film zarobi wszystkie pieniądze, a gdy tak się stanie, będzie dla ciebie za późno, by go pokochać. Czas na to jest teraz. Nie masz mówić niczego wbrew sobie, ale pamiętaj, że będę mieć to w głowie, jeśli zdarzy ci się komplementować ten film już po tym, jak zarobi.” Dokładnie to powiedziałem – WSZYSTKIE PIENIĄDZE. „Nie możesz później wrócić i powiedzieć, że zrobiliśmy to razem”. Wtedy zaczął się na mnie wku*wiać. Powiedziałem mu, żeby wypier*dalał z mojego biura. Wtedy wyszedł.

Warto odnotować, że druga część Avatara trwa jeszcze dłużej, bo 190 minut. Według Camerona, wiąże się to m.im. z większą liczbą postaci, które trzeba rozbudować. Co więcej, widowisko kosztowało na tyle dużo, że aby wyszło na zero, musi – według Camerona – trafić do czołówki najlepiej zarabiających filmów wszech czasów (na czwarte lub piąte miejsce).

Avatar: Istota wody zadebiutuje 16 grudnia.

Łukasz Budnik

Łukasz Budnik

Elblążanin. Docenia zarówno kino nieme, jak i współczesne blockbustery oparte na komiksach. Kocha trylogię "Before" Richarda Linklatera. Syci się nostalgią, lubi fotografować. Prywatnie mąż i ojciec, który z niemałą przyjemnością wprowadza swojego syna w świat popkultury.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA