EVA MENDES nie tęskni za aktorstwem. “Zmęczyła mnie walka o dobre role”
Eva Mendes już od dawna nie pojawiała się na ekranach. Ostatni raz wystąpiła w Lost River z 2014 roku, który był reżyserskim debiutem jej partnera, Ryana Goslinga. W zeszłym roku użyczyła też głosu w jednym z odcinków animowanego serialu dla najmłodszych. Aktorka w nowym wywiadzie poruszyła kwestię swojego odejścia od zawodu.
Mendes stwierdziła:
Nieszczególnie za tym tęsknię. Zmęczyła mnie walka o dobre role. Był moment, w którym pomyślałam, że będę tworzyć własne okazje, stanę się producentką i autorką swojego materiału, ale nie czułam, że warto.
Gdy narodziły się córki Mendes i Goslinga, aktorka uświadomiła sobie: “Och, a więc to właśnie powinnam teraz robić”.
Teraz latynoskie aktorki mają więcej możliwości, ale dekadę temu nie proponowano mi ról innych niż typowo latynoskich. To ekscytujące, że nastąpiły zmiany. Zobaczymy, co przyniesie przyszłość. Na ten moment zostaję w domu z moimi dziećmi.
Kilka miesięcy temu Mendes przyznała, że gdyby teraz miała w czymś zagrać, rola musiałaby spełnić określone warunki.
Mam listę tego, co zrobiłabym, mając czwórkę dzieci. To musiałby być ekscytujący projekt. Nie zagram już w filmie epatującym przemocą czy seksem. Lista jest krótka.
Mendes oglądaliśmy na ekranach w takich filmach, jak Ghost Rider, Królowie nocy czy Za szybcy, za wściekli.