Daniel Kaluuya nie był zaproszony na światową premierę UCIEKAJ! „Taka jest branża”

Kariera Daniela Kaluuyi zaczęła nabierać rozpędu po jego występie w odcinku Czarnego lustra, przebojowego serialu produkcji Netfliksa w nurcie dystopijnego science fiction. Szerszej rozpoznawalności przysporzyły mu role w Kick-Ass 2 i Sicario. Natomiast główna rola w debiutanckim horrorze Jordana Peela Uciekaj! ugruntowała jego pozycję w show biznesie.
Jednak nie od razu. Za rolę Chrisa Washingtona w Uciekaj! Kaluuya otrzymał nominację do Oscara w kategorii najlepszy aktor pierwszoplanowy. Być może dzięki temu już w następnym roku dostał angaż do jednej z najgłośniejszych superprodukcji superbohaterskich MCU i Disneya, Czarnej Pantery. Aktualnie aktor ponownie jest obiektem spekulacji odnośnie potencjalnej nominacji do Oscara za rolę prawdziwej Czarnej Pantery w Judas and the Black Messiah. Film opowiada historię Freda Hamptona (Kaluyya), przewodniczącego Partii Czarnych Panter w Illinois, tytułowego „Czarnego Mesjasza”.

Kariera aktora zdaje się pięknie rozwijać. Niemniej ostatnio podczas wywiadu promującego jego najnowszy film w talk show Grahama Nortona, zapytany o to, dlaczego nie był obecny podczas światowej premiery Uciekaj! – który przysporzył mu całej tej sławy i nominacji do Oscara – Kaluuya wyznał, że nie był zaproszony.
Graham Norton szybko skomentował, że „ktoś spier*olił”. Jednak zdaje się, że przeoczenie nie było przyczyną żadnego konfliktu aktora z twórcami. Kaluuya jest brany pod uwagę do trzeciego (po To my) filmu Jordana Peela, którego premierę zapowiedziano na 22 lipca 2022 roku.
Poniżej możecie obejrzeć zwiastun Judas and the Black Messiah (reż. Shaka King). Światowa premiera miała miejsce 12 lutego, polska data premiery jeszcze nie jest znana.