DAISY RIDLEY była określana przez współpracowników jako osoba agresywna i przerażająca. Aktorka komentuje
Daisy Ridley jest dziś znana głównie jako Rey z nowej trylogii Star Wars, choć pojawiła się także w takich produkcjach, jak Morderstwo w Orient Expressie, Ofelia oraz zaplanowany na przyszły rok Ruchomy chaos, gdzie zagrała u boku Toma Hollanda. To właśnie na planie filmu Douga Limana została określona jako przerażająca i agresywna. W nowym wywiadzie udzielonym magazynowi Tatler, aktorka odniosła się do tej kwestii.
Ridley powiedziała:
Powiedziano mi, że jestem przerażająca. To było na planie “Ruchomego chaosu”. Miałam przygotowywane włosy, nakładano mi perukę. Pamiętam, że zastanawiałam się, czy powinnam się skulić i być ciszej. Nazywano mnie też agresywną. Mówiono, że mam agresywną energię. To wydarzyło się podczas spotkania z reżyserem. Myślałam sobie, dlaczego? Czy to z powodu utrzymania wzrokowego kontaktu? Mówienia z pasją o tym, o czym dyskutowaliśmy? Nie wiem. Ma się to okropne uczucie, że nie robi się takiego wrażenia, jakie wydaje ci się, że sprawiasz.
Ridley odniosła się także do kwestii chronienia swojej prywatności i unikania tematów osobistych w wywiadach. Aktorka komentowała na przykład negatywny odbiór ostatniej części Star Wars i zakończenie wątku jej bohaterki, ale nie wypowiada się na temat swojej rodziny.
Kiedy trafiłam do “Gwiezdnych wojen”, w moim kontrakcie nie było zapisu, który mówiłby o tym, że będzie się rozmawiać o moim życiu. Doszłam do momentu w którym uświadomiłam sobie, jak wiele z mojego życia zostało upublicznione. Ludzie znali imię mojej mamy, taty, wiedzieli, jak moje siostry zarabiają na życie. Myślałam, że dobrze byłoby mieć coś dla siebie, nie dla kogokolwiek innego. Postanowiłam, że oddzielę te kwestie.
Ruchomy chaos z Daisy Ridley ma zostać pokazany widzom 5 marca.
Polubiliście aktorkę w Gwiezdnych wojnach i innych projektach?