Czy TENET ma trafić do kin w lipcu, bo tego życzy sobie CHRISTOPHER NOLAN? Nowe doniesienia
Tenet, nadchodzące dzieło science fiction w reżyserii Christophera Nolana, to największy film, jaki stworzył reżyser – ekipa pracowała w kilku krajach, z ogromnymi scenografiami. Przekłada się to na budżet, który przekracza 200 milionów dolarów i jest tym samym większy niż ten Incepcji czy Interstellar. Właściciele kin mają nadzieję, że to właśnie Tenet będzie przełomem i przyciągnie widzów na seanse. Kilka dni temu studio Warner Bros. przesunęło datę premiery, choć tylko o dwa tygodnie, na 31 lipca. Czy miał w tym udział sam Nolan?
Według doniesień magazynu New York Times, Warner chciałby przesunąć premierę Tenet na jeszcze bardziej odległy termin. Nolan jednak mocno nalega, aby film trafił do kin jak najszybciej, bo to właśnie tam widzowie będą mogli doświadczyć go w pełni, a chęć pójścia na seans może przerwać stagnację w biznesie. Studio, choć chciałoby aby Tenet został pokazany w optymalnym czasie i przyniósł jak największe zyski, nie chce robić czegoś wbrew Nolanowi i psuć dobrych stosunków z reżyserem. Dlatego właśnie premiera wciąż miałaby odbyć się w lipcu.
Warner Bros. kilka tygodni temu udostępnił oficjalny opis filmu. Brzmi on następująco:
John David Washington jest nowym Protagonistą w oryginalnym spektaklu science fiction “Tenet” Christophera Nolana. Wyposażony tylko w jedno słowo – Tenet – i walczący o przetrwanie całego świata, Protagonista podróżuje przez świat międzynarodowego szpiegostwa w misji, która rozwinie się w coś wykraczającego poza nas czas. Nie poprzez podróże. Inwersję. Międzynarodowa obsada “Tenet” to także takie nazwiska jak Robert Pattinson, Elizabeth Debicki, Dimple Kapadia, Aaron Taylor-Johnson, Clémence Poésy, Michael Caine i Kenneth Branagh.
Co sądzicie o podejściu Nolana do tematu? Planujecie wybrać się na Tenet do kina?