Co z LIGĄ SPRAWIEDLIWOŚCI według Zacka Snydera? “Marzenie ściętej głowy”
Liga sprawiedliwości okazała się rozczarowaniem finansowym i nie spotkała z przechylną opinią widzów, którzy krytykowali słabego antagonistę, nieudane CGI i kiepski humor. Choć to Zack Snyder widnieje w napisach jako reżyser produkcji, za jej ostateczny kształt odpowiada w większości Joss Whedon. Fani domagają się, by tzw. Snyder Cut również ujrzał światło dzienne.
Snyder odszedł od projektu zanim zaczęły się dokrętki, ze względu na rodzinną tragedię (choć są podejrzenia, że studio Warner Bros. po prostu odsunęło go od filmu). Dokrętki okazały się w rzeczywistości nakręceniem większości scen od nowa, więc całość znacząco odbiega od oryginalnej wizji. Snyder po premierze zaczął publikować zakulisowe fotografie z produkcji, gdzie widać realizację scen, których nie uświadczymy w gotowym filmie. Po czasie powstał hashtag #ReleaseTheSnyderCut – fani walczą o to, by oryginalna Liga sprawiedliwości została oficjalnie wydana. Do ruchu dołączyli sami aktorzy występujący w filmie.
Niestety, z raportu “Variety” na temat przyszłości filmów DC wynika, że są małe szanse na to, by Snyder Cut zadebiutował w jakiś sposób. Fani mieli nadzieję, że nowa wersja filmu trafi na otwieraną niedługo platformę HBO Max, tym bardziej, że montaż jest ponoć zakończony. Osobna kwestia to efekty specjalne – te nie są jeszcze zrealizowane, a Warner Bros. niekoniecznie chce ponownie inwestować pieniądze w film, który poległ w kinach. Według anonimowego przedstawiciela studia to “marzenie ściętej głowy” i nie ma opcji, żeby dystrybucja Snyder Cut kiedykolwiek doszła do skutku. O tym, że wersja Snydera wymaga jeszcze dopracowania, mówił też ostatnio kompozytor Danny Elfman. Jak by nie było, rozmowy o Snyder Cut trwają – być może upór fanów i pomoc aktorów sprawią w końcu, że film ostatecznie zostanie pokazany widzom w jakiejś formie.
Tymczasem, jak pisaliśmy wczoraj, Warner Bros. planuje dalej stawiać na filmy w kategorii R, zachęcone sukcesem Jokera. Szuka też rozwiązań na postać Supermana – przedstawiciele spotkali się w tej sprawie z Michaelem B. Jordanem.
Chcielibyście obejrzeć Ligę sprawiedliwości w pierwotnej wersji?