Bryan Cranston wyreżyserował odcinek BIURA, który “niemal zabił” całą obsadę. Gwiazdy serialu wspominają
Amerykańskie Biuro po niemal dziesięciu latach od finałowego odcinka pozostaje jednym z najpopularniejszych sitcomów, ciesząc się popularnością także w Polsce. O produkcji nie dają zapomnieć dwie aktorki występujące w serialu – Jenna Fischer i Angela Kinsey, które wcielały się w Pam i Angelę.
Fischer i Kinsey są prywatnie dobrymi przyjaciółkami i prowadzą podcast “Office Ladies”, gdzie dzielą się wieloma ciekawostkami zza kulis serialu. Wydały także książkę “The Office BFFs: Tales Of The Office From Two Best Friends Who Were There”. Wspominają tam o realizacji jednego z odcinków dziewiątego sezonu, który wyreżyserował Bryan Cranston, aktor znany doskonale choćby z głównej roli w Breaking Bad. Okazuje się, że tworzenie go nie było łatwe i “niemal zabiło” całą obsadę.
Cranston wyreżyserował odcinek Work Bus, w którym bohaterowie podróżują autobusem wynajętym przez Dwighta Schrute’a (Rainn Wilson) i zaadaptowanym na biuro. Fischer i Kinsey piszą o tym, że problemem był upał; klimatyzatory były za głośne, więc musiały zostać wyłączone, co zaowocowało gorącem we wnętrzu pojazdu. Wobec tego podłączono przenośną klimatyzację, jednak znajdowała się ona blisko rury wydechowej – poskutkowało to zanieczyszczeniem powietrza wewnątrz autobusu i “powolnym zatruwaniem” aktorów. Do tego doszedł fakt, że żaden z mebli nie był przymocowany do podłogi. Było to problematyczne szczególnie przy ostrych skrętach, podczas których aktorzy wpadali na siebie nawzajem, scenografię oraz okna. Byli też trącani przez przesuwające się meble. Autobus otrzymał od aktorek przydomek “Death Bus”. Kinsey pisze żartobliwie:
Widzimy ironię w tym, że Bryan Cranston aka Walter White Sr. lub Heisenberg, jak znany jest w półświatku, niemalże przyczynił się do zamordowania całej obsady “Biura”. Zapewniam, że to czysty przypadek.
Biuro można aktualnie oglądać na Netfliksie.