AVATAR: ISTOTA WODY szóstym filmem w historii z dwoma miliardami dolarów na koncie
Avatar: Istota wody już kilka tygodni temu stał się najlepiej zarabiającym filmem 2022 roku, teraz jednak przekroczył kolejną granicę – ma na koncie 2 miliardy dolarów. To szósty film w historii, któremu udało się osiągnąć taki wynik, z czego trzeci w reżyserii Jamesa Camerona i czwarty z udziałem Zoe Saldany.
Widowisko w pierwszej dziesiątce najlepiej zarabiających filmów wszech czasów na całym świecie zajmuje aktualnie szóste miejsce, wyprzedziwszy Spider-Mana: Bez drogi do domu. Liderem jest wciąż pierwszy Avatar, mając na koncie 2,97 miliarda dolarów. Na amerykańskim rynku Istota wody zarobiła do tej pory 598 milionów dolarów i zajmuje trzynaste miejsce w rankingu.
Do wyników finansowych filmu odnosił się kilkanaście dni temu James Cameron, który nawiązał do wcześniejszych słów o tym, że od wyników finansowych Istoty wody zależne jest to, czy będzie mu dane zrealizować czwartą i piątą część serii, czy też skończy się na trylogii.
Wygląda na to, że filmowi z łatwością uda się wyjść na zero i zacząć zarabiać, więc już się z tego nie wykręcę – będę musiał zrobić pozostałe sequele. Mam już plan na kolejne sześć czy siedem lat. Będzie w porządku. Wkrótce pewnie odbędą się rozmowy z włodarzami Disneya na temat tego, co będzie się działo po “Avatarze 3”, którego postprodukcją właśnie się zajmujemy. Czwarta i piąta część są napisane, nakręciliśmy nawet trochę scen z czwartej. Rozpoczęliśmy całą franczyzę. Sagę, która może się rozegrać na przestrzeni kilku filmów.
Wcześniej Cameron opowiadał o tym, że w Avatarze 3 chciałby pokazać różne kultury Na’vi i spojrzeć na ten lud z innej strony niż dotychczas (a więc niekoniecznie pozytywnie). Mam też zobaczyć reprezentantów innego żywiołu – ognia. Z kolei producent John Landau dał do zrozumienia, że jeśli uda się dobić do pięciu części, w którejś z nich możemy zobaczyć Na’vi pojawiających się na Ziemi.