AMBER HEARD zwolniła swoich dotychczasowych speców ds. PR. „Nie lubi niekorzystnych nagłówków”

Trwający w Virginii proces o zniesławienie, który Johnny Depp wytoczył Amber Heard, wywołuje wiele emocji. Odkąd padły podejrzenia, że – wbrew temu, co twierdzi aktorka – to Depp był ofiarą przemocy ze strony byłej żony, Heard nie cieszy się dobrą opinią wśród widzów. Wzmacnia to dodatkowo obecny proces, podczas którego na jaw wychodzą kolejne fakty na temat aktorki (między innymi o jej zaburzeniach osobowości) i nieprzechylne jej zeznania świadków.
W związku z wydarzeniami na sali sądowej, Heard jest bohaterką mnóstwa artykułów przedstawiających ją w negatywnym świetle. Dużo uwagi – także w polskich mediach – poświęca się choćby sytuacji, gdy aktorka zostawiła swoje odchody w łóżku Deppa, co potwierdziły osoby z jego najbliższego otoczenia. Niewykluczone, że jeszcze dziś aktorka będzie zeznawać podczas kolejnego dnia procesu, tymczasem New York Post poinformował, że kilka dni temu (w czwartek) Heard zwolniła swoich PR-owców z firmy Precision Strategies, poirytowana tym, jak pisze o niej prasa. Źródło NYP stwierdziło, że Heard „nie lubi niekorzystnych nagłówków” i jest „zirytowana, że jej historia nie jest opowiadana efektywnie”. Aktorka ma już nowych speców od PR – to firma Shane Communications, na czele której stoi David Shane. Potwierdził on swój angaż w rozmowie z The Wrap.
Firma Shane’a już raz pracowała w sprawie przeciwko Deppowi; działała wraz z byłymi menadżerami aktora, którzy twierdzili, że aktor jest zakupoholikiem i wydaje 2 miliony dolarów miesięcznie.
Proces Heard i Deppa transmitowany jest na żywo. To efekt prośby prawników Deppa; ekipa Heard była przeciwna temu rozwiązaniu.
Kolejny dzień przesłuchań rozpocznie się dziś około 16:00 polskiego czasu.