search
REKLAMA
News

AFIRE: Miłość, pożar i natrętne myśli [ZWIASTUN + OPINIA PO SEANSIE hitu Berlinale]

Nagrodzony w Berlinie dramat z pierwszym klimatycznym zwiastunem.

Michał Kaczoń

21 czerwca 2023

REKLAMA

Afire Christiana Petzolda zachwyciło publiczność festiwalu w Berlinie. Teraz dostaliśmy pierwszy zwiastun urokliwej niemieckiej produkcji. Znamy też datę polskiej premiery. 

Afire (org. Rotter Himmel) zadebiutowało podczas tegorocznego festiwalu w Berlinie, gdzie zostało nagrodzone laurem Grand Prix Jury. Widzowie i krytycy chwalili styl filmu oraz grę głównych aktorów, podkreślając, że problem przedstawiony na ekranie jest wyjątkowo namacalny i zrozumiały, a z ekranu bije niespotykany, urokliwy klimat. 

Afire to opowieść o dwójce przyjaciół, którzy wspólnie wybierają się do domku w lesie, aby tam, w odcięciu od zewnętrznych bodźców… skupić się na pracy. Jak tu jednak w pełni oddać się robocie, gdy za rogiem czeka piękna plaża, a w środku nocy w domostwie pojawia się nieoczekiwany gość? Afire w bardzo ciekawy, wyważony  i nienachalny sposób pokazuje różnice charakterologiczne między swoimi bohaterami, unaoczniając różne modele zachowań w nieoczekiwanych sytuacjach. 

Film twórcy Undine i Tranzytu w zabawny sposób pokazuje też, dlaczego maksyma znana ze Lśnienia: „All work and no play makes Jack a dull boy” (pol. “Sama praca bez zabawy sprawia, że Jack jest nudnym chłopcem”) sprawdza się nawet w zwyczajnych życiowych sytuacjach. Afire to wprawdzie nie horror z elementami thrillera psychologocznego, a melodramat zmiksowany z komedią, ale zasada sprawdza się tu idealnie. Reżyser i scenarzysta Christian Petzold w bardzo ciekawy sposób pokazuje, że czasem to sami my i nasze ego oraz podszepty natrętnych myśli, jesteśmy własnymi najgorszymi wrogami.

"Afire" - zwiastun

W sieci zadebiutował właśnie międzynarodowy zwiastun filmu, przybliżający wakacyjny klimat dzieła. Materiał promocyjny prezentuje się następująco:

„Afire” - opinie po seansie

Film trafił na listę Najciekawszych Filmów Berlinale 2023, przygotowaną przez trójkę naszych redaktorów: Jana Brzozowskiego, Tomasza Raczkowskiego oraz niżej podpisanego Michała Kaczonia. W swoich krótkich notkach w ramach Szybkiej Piątki, pisaliśmy wtedy, że Afire to:

Wakacyjna historia miłosna łączy się tu z rozważaniami na temat relacji artysty z rzeczywistością – wszystko to schodzi jednak na drugi plan, gdy coraz bardziej realna staje się perspektywa nadciągającej (eko)katastrofy. (Jan Brzozowski)

Tym, co przyciąga nas najbardziej, jest wiarygodna i pełna prawdy charakterystyka głównego bohatera. Leon jest zapatrzonym w siebie pisarzem, który nie może znieść, że ktoś inny może mieć lepiej, a sukces przychodzić mu łatwiej i sprawniej. Wyraźnie widać, że jego pasywno-agresywne zachowanie wynika z braku wiary w samego siebie i próby przejęcia kontroli nad sytuacją. Scena wspólnego obiadu złamała mi serce, ale równocześnie była piekielnie prawdziwa. (Michał Kaczoń)

Tomasz Raczkowski natomiast w swojej recenzji filmu, chwalił w szczególności:

Petzold sprawnie buduje relacje między postaciami, stopniowo zawiązując napięcia i konflikty, które spotkają się w kulminacji łączącej wątki pisarskich i uczuciowych cierpień Leona i żywiołów. W nawarstwianej krok po kroku intrydze dwuznaczną funkcję pełni tytułowy motyw ognia. To bezpośrednie nawiązanie do osaczających bohaterów pożarów, jednak metaforycznie łączy się z wewnętrznym ogniem, który rozpala się w Leonie. Jak zwykle bywa u Petzolda, osią dramaturgii jest relacja romantyczna, która rodzi się tu między protagonistą a Nadją. Jest to jednak relacja w pewnej mierze jednostronna – niepewny siebie pisarz odczuwa bardzo mocno obecność pięknej, erotycznie wyzwolonej i na swój sposób eterycznej (przez pierwsze pół godziny widzimy ją jedynie chwilowo i w przelocie) kobiety w miejscu, które miało być jego twórczą samotnią.

Pełna recenzja po kliknięciu w zdjęcie

„Afire” - kiedy premiera?

Z informacji prasowych festiwalu Nowe Horyzonty wiemy, że produkcja zadebiutuje we Wrocławiu między 20 a 30 lipca. Wiemy też, że film ma polskiego dystrybutora w firmie Aurora Films. Choć w chwili obecnej  nie znamy jeszcze dokładnej daty premiery w szerokiej dystrybucji kinowej, możemy zakładać, że nastąpi w ciągu kilku najbliższych miesięcy. 

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez @kaczy_film

Michał Kaczoń

Michał Kaczoń

Dziennikarz kulturalny i fan popkultury w różnych jej odmianach. Wielbiciel festiwali filmowych i muzycznych, których jest częstym i chętnym uczestnikiem. Salę kinową traktuje czasem jak drugi dom.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA