ZNANI aktorzy, którzy BEZNADZIEJNIE zagrali w filmach superbohaterskich
Ach, gdybym mógł zostać superbohaterem! Latałbym po całym świecie i walczył z przestępczością. Moja peleryna powiewałaby na wietrze, a widoczne z oddali żywe kolory kostiumu budziłyby lęk wśród okropnych bandziorów. Moja odwaga i moce wzbudzałyby zachwyt wśród panien oraz zazdrość u panów. Nie pasuję na bohatera? To może czarny charakter? Kilka chwil sławy jako ekscentryczny wizjoner ze skłonnością do przesady i przemocy też by mi odpowiadało. Któż z nas nie chciałby być na moment kimś takim? Właśnie! Większość chciałaby. Nic zatem dziwnego, że znakomita część hollywoodzkich aktorów wystąpiła lub pragnie wystąpić w filmach superbohaterskich. Nie dość, że dzięki roli w tego typu obrazach realizują swoje – podobne do moich – marzenia, to jeszcze zarabiają na tym dużo pieniędzy i zdobywają jeszcze większą popularność. Do gry w kinie superbohaterskim należy mieć jednak jeszcze specjalne predyspozycje. Oto kilka przykładów znanych i cenionych artystów, których występ w omawianych produkcjach okazał się dla wielu odbiorców nieudanym przedsięwzięciem.
Jennifer Garner jako Elektra (2005)
Elektra Natchios to jedna z najniebezpieczniejszych kobiet świata Marvela. Interesująca, niejednoznaczna, często zmieniająca strony postać. A przynajmniej na papierze, ponieważ do momentu wyprodukowania przez Netfliksa drugiego sezonu serialu Daredevil (2015-2018), Elektra nie miała szczęścia do filmowych twórców. Postać pojawiła się po raz pierwszy na dużym ekranie w 2003 roku w obrazie Daredevil, w reżyserii Marka Stevena Johnsona. Dwa lata później wytwórnia 20th Century Fox zadecydowała, że Elektra otrzyma swój własny film. W obu produkcjach urodzoną w Grecji heroinę zagrała Jennifer Garner. Mimo, że Garner wydawała się idealnie pasować na Elektrę, a charakterystyczny strój postaci świetnie na niej leżał, to trudno jest chwalić jej grę aktorską. Natchios w wersji Garner była bowiem najzwyczajniej w świecie nieciekawa i nudna. Nic w tym jednak dziwnego, skoro aktorka pojawiała się na planie filmu Roba Bowmana tylko podczas przerw od nagrywania serialu Agentka o stu twarzach (2001-2006) i tylko dlatego, żeby zrealizować wymagania kontraktu zawartego w 2003 roku z 20th Century Fox. To nie mogło się udać.
Jessica Alba jako Niewidzialna Kobieta w Fantastyczna 4 (2005)
Podobnewpisy
W przypadku Jessiki Alby i jej kiepskiego występu w Fantastycznej 4 zrobiło się głośno parę lat po premierze filmu za sprawą samej aktorki, która oskarżyła reżysera produkcji o to, że przez niego prawie rzuciła zawód. Timowi Story, według słów Alby, nie zależało wcale na zbudowaniu silnej postaci z ciekawą historią, lecz interesował go głównie seksapil aktorki. W związku z czym autor Fantastycznej 4 np. rzekomo namawiał Jessicę, żeby ta zamiast wykrzywiać twarz w grymasie płaczu, po prostu ładnie wyglądała, a łzy „doklei się” za pomocą CGI. Podsumowując, Jessica Alba miała być po prostu ozdobą dla Pana Fantastycznego (Ioan Gruffudd). Niezależnie od tego czy rzeczywiście tak było, należy przyznać, że aktorka jeszcze nie była gotowa na tak dużą rolę.