Stephen King skomentował horror science fiction z lat 90.: “Głośno krzyknąłem”
Stephen King wielokrotnie wypowiadał się w mediach społecznościowych i książkach na temat horrorów. Przy jednej okazji zabrał głos na temat filmu, który sprawił, że mistrz grozy głośno krzyknął.
Chodzi o film Piekelna głębia, o których King napisał następująco (uwaga! w opinii pojawia się spoiler).
Można powiedzieć, że ten wyreżyserowany przez popularnego Renny’ego Harlina film o genetycznie zmodyfikowanych rekinach nie oferuje zbyt wiele… aż do momentu, gdy w najmniej oczekiwanym momencie jeden z rekinów wynurza się i przegryza Samuela L. Jacksona na pół! Tak! Głośno krzyknąłem, a cenię każdy horror, który wywołuje u mnie taką reakcję.
Piekielna głębia ukazała się w 1999 roku i zarobiła 165 mln dolarów na świecie. W filmie udział wzięli m.in. Saffron Burrows, Thomas Jane oraz Jacqueline McKenzie.
Tak przedstawia się opis fabuły:
Doktor Susan McCallister jest szefem laboratorium, w którym prowadzone są badania nad rekinami. Ich celem jest znalezienie lekarstwa na chorobę Alzheimera. Jeden z prowadzonych przez nią programów badawczych budzi kontrowersje. Najnowszy eksperyment polega na wszczepianiu ludzkich tkanek w mózg rekinów mako. Zwierzęta te są wyjątkowo silne. Carter Blake domaga się zaprzestania tego typu eksperymentów. Twierdzi, że wyposażanie zwierząt w dodatkowe zdolności przyniesie nieprzewidywalne rezultaty. Wkrótce jego słowa znajdują potwierdzenie…