search
REKLAMA
Znalezione w sieci

Jabba ze „Star Wars” był inspirowany prawdziwym aktorem, znanym m.in. z filmu „Casablanca”

Na kim Lucas oparł postać Jabby ze „Star Wars”?

Łukasz Budnik

9 stycznia 2025

REKLAMA

Począwszy od roku 1997, w czwartym epizodzie Gwiezdnych wojen znajdziemy scenę rozmowy Hana Solo i Jabby, toczącą się przed wylotem tego pierwszego z Tatooine. Scena ta nie znalazła się w kinowej wersji filmu z 1977 roku, choć oczywiście została nakręcona – co więcej, z udziałem aktora wcielającego się w ludzką wersję Jabby. 

Lucas myśląc o pierwotnej postaci Jabby inspirował się innymi aktorami wcielającymi się w „złe, podobne do sułtanów postaci, które rozsiadają się wygodnie, gdy ktoś jest przed nimi torturowany” – w książce o tworzeniu Star Wars przeczytamy, że po głowie chodził mu na przykład Sydney Greenstreet i że opierano na nim szkice koncepcyjne. Aktor zagrał m.in. w Casablance oraz Sokole maltańskim, a krytycy zwracali uwagę na jego rozmiar, żartując, że ledwo mieści się w kadrze. Lucas wymienił też Marlona Brando w Ojcu chrzestnym.

Podczas prac nad Star Wars George Lucas zatrudnił Declana Mulhollanda, aby odegrał scenę z Harrisonem Fordem, choć pierwotny plan był taki, by w postprodukcji zastąpić go modelem i animacją poklatkową. Brak czasu i pieniędzy spowodował jednak, że Lucas postanowił całkowicie wyciąć fragment z filmu. Scena wróciła w 1997 roku, już zmodyfikowana – Mulholland został wtedy zastąpiony wygenerowaną na komputerze wersją Jabby i zdubbingowany fikcyjnym językiem Huttów.

Na YouTubie odnaleźć można oryginalną scenę z udziałem Mulhollanda, która nigdy de facto nie ujrzała światła dziennego w gotowym filmie. Obejrzycie ją poniżej:

Łukasz Budnik

Łukasz Budnik

Elblążanin. Docenia zarówno kino nieme, jak i współczesne blockbustery oparte na komiksach. Kocha trylogię "Before" Richarda Linklatera. Syci się nostalgią, lubi fotografować. Prywatnie mąż i ojciec, który z niemałą przyjemnością wprowadza swojego syna w świat popkultury.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA