Rafał Oświeciński
19 maja 2014
Tak się kiedyś robiło efekty specjalne! 🙂
Celuloidowy fetyszysta niegardzący żadnym rodzajem kina. Nie ogląda wszystkiego, bo to nie ma sensu, tylko ogląda to, co może mieć sens.
zobacz inne artykuły autora >>>