Sztuczna inteligencja obsadza nowego JAMESA BONDA. HENRY CAVILL na prowadzeniu
Przy nadchodzącej premierze Nie czas umierać, który ma być ostatnim występem Daniela Craiga jako słynnego agenta 007, fani spekulują, kto będzie następny. Według pierwszego w historii programu castingowego wspomaganego sztuczną inteligencją, Henry Cavill byłbym jednym z najodpowiedniejszych kandydatów.
Żeby ocenić, kto byłby najlepszym zastępcą Craiga, program porównał atrybuty różnych brytyjskich aktorów z atrybutami Jamesa Bonda. Cavill wysunął się na prowadzenie, natomiast tuż za nim znaleźli się Richard Armitage (Hobbit) i Idris Elba (Luther). Zestawienie zostało następnie rozszerzone o gwiazdy międzynarodowe i wtedy odtwórca roli Wiedźmina został wyprzedzony przez Karla Urbana, aktora wcielającego się m.in. w postać Rzeźnika z The Boys. Kolejnymi typami byli Chris Evans i Will Smith. Została też sprawdzona opcja damskiego wcielenia agenta i Gina Carano, znana przede wszystkim z roli Cary Dune w Mandalorianie, trafiła na szczyt listy, wyprzedzając Katee Sackhoff (Baba Jaga) i nawet Angelinę Jolie.