STALLONE dzieli się przemyśleniami o długości swojej kariery. “Uważam się za ostatniego dinozaura”
Arnold Schwarzenegger to nie jedyna gwiazda kina akcji, która otrzyma swój dokument na Netflixie – jeszcze w tym roku w serwisie zadebiutuje produkcja poświęcona Sylvestrowi Stallone’owi, zatytułowana Sly. Jej premiera odbyła się już podczas festiwalu filmowego w Toronto.
Za reżyserię dokumentu odpowiedzialny będzie Thom Zimny. W opisie czytamy:
Od prawie 50 lat Sylvester Stallone zapewnia rozrywkę dzięki ikonicznym bohaterom i kasowym seriom, od Rocky’ego przez Rambo aż po “Niezniszczalnych”. Retrospektywny dokument oferuje intymne spojrzenie na nominowanego do Oscara aktora, scenarzystę, reżysera i producenta, zestawiając jego inspirującą historię z postaciami, które powołał do życia.
Stallone był obecny na premierze dokumentu i zabrał tam głos.
Nie można być na to przygotowanym. Długość tej kariery jest niezwykła. Społeczeństwo się zmienia, komercjalizacja kina przyspiesza. Taka długowieczność jest czymś niestandardowym. Uważam siebie za ostatniego dinozaura [wśród gwiazd kina akcji] i jestem z tego bardzo dumny. Naprawdę trzeba przyznać, że to niesamowite. Trwa to niemal 50 lat. Doceniam to, ale większość czasu, który mi został, bardzo chcę spędzić z bliskimi.
Stallone’a oglądaliśmy także w dokumencie poświęconym Schwarzeneggerowi. Zwiastun dokumentu Sly zobaczycie poniżej:
Produkcja zadebiutuje w listopadzie.