Sean William Scott twierdzi, że AMERICAN PIE nie mogłoby dziś powstać. “Aresztowaliby cię”
W 1999 roku na ekrany trafiło American Pie, reżyserski debiut Paula Weitza opowiadający o nastolatkach, którzy postanawiają sobie, że przestaną być prawiczkami najpóźniej do czasu balu maturalnego. Film był finansowym sukcesem i doczekał trzech oficjalnych sequeli oraz kilku spin-offów. Dziś cieszy się statusem filmu kultowego i pozostaje jednym z najpopularniejszych filmów dla młodzieży.
Na temat American Pie wypowiedział się ostatnio Sean William Scott, który wcielił się w bardzo popularną postać Stiflera. Według aktora, film Weitza nie mógłby powstać w dzisiejszych czasach. W rozmowie z Jake’s Takes powiedział:
Jednego dnia rozmawiałem z przyjacielem i stwierdziłem, że “American Pie” nigdy nie zostałoby nakręcone w tych czasach. Gdybyś teraz pokazał te rzeczy, aresztowaliby cię i na długo wsadzili do więzienia. Myślę, że nie ma już zapotrzebowania na komedie, na których zbudowałem karierę. Mogę się mylić. Takie filmy wciąż mogą dawać frajdę, ale zdaje się, że widzowie – w tym ja – bardziej doceniają teraz inteligentny, cięty humor i dobry scenariusz niż coś tak przesadzonego.
Ostatni dotychczas film z głównej serii trafił na ekrany 10 lat temu. W zeszłym roku Tara Reid, jedna z gwiazd filmu, mówiła o tym, że powstanie piąta część, jednak do teraz nie otrzymaliśmy żadnych oficjalnych informacji na ten temat.
Tutaj sprawdzicie, jak zmieniły się gwiazdy obsady American Pie.