search
REKLAMA
News

SEAN PENN rozważał dołączenie do walki zbrojnej z Rosjanami. “Zastanawiasz się, który to wiek”

Sean Penn angażuje się w pomoc Ukrainie.

Łukasz Budnik

12 kwietnia 2022

REKLAMA

Gdy rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę, na miejscu znajdował się Sean Penn, który tworzył dokumentalny na ten temat. Po kilku dniach pobytu w atakowanym kraju, Penn udał się na polską granicę.

Przypomnijmy, że Penn rozpoczął przygotowania jeszcze w listopadzie zeszłego roku, gdy pojawiły się informacje, że rosyjskie wojska zmierzają w stronę Ukrainy i rozpoczęły się spekulacje o inwazji. Aktor nakręcił wówczas pierwsze fragmenty filmu, opublikowane później przez oddział prasowy tamtejszej armii. Później Penn powrócił do Ukrainy. Będąc na miejscu, odwiedził Kancelarię Prezydenta, rozmawiał z wicepremier Iryną Vereschuk i przeprowadzał wywiady z dziennikarzami i członkami armii. Penn na polską granicę przybył pieszo, po tym, jak zostawił samochód na poboczu. Założona przez aktora fundacja Community Organized Relief Effort od początku inwazji pracuje na rzecz Ukrainy, w tym wspomaga finansowo i zaopatruje uchodźców w wodę i zestawy higieniczne.

W nowej rozmowie z Hollywood Authentic, Penn przyznał, że rozważał dołączenie także do zbrojnej walki.

Jedyny powodem, dla którego mógłbym dłużej zostać w Ukrainie byłoby złapanie za broń. Zapewne bez kamizelki kuloodpornej, bo jako osoba z zewnątrz wolałbym ją dać cywilom lub walczącym mającym więcej umiejętności niż ja, ewentualnie młodszym ode mnie czy kobietom. Tego mi brakuje, ale jeśli było się w Ukrainie, dołączenie do walki musiało przemknąć przez głowę. Zastanawiasz się, który to wiek. Jednego dnia jestem na stacji benzynowej w Brentwood, a teraz myślę o walce zbrojnej z Rosją? Co się, ku*wa, dzieje?

Penn dodał, że planuje powrócić do Ukrainy i skończyć swój dokument, ale dopiero wtedy, gdy wojna się uspokoi, żeby nie być dodatkowym brzemieniem dla ukraińskiego rządu, który mierzy się z oblężeniem.

Przed Oscarami Penn głośno apelował, by zaprosić do wystąpienia prezydenta Zełenskiego – zapowiedział, że jeśli to nie dojdzie do skutku, przetopi swoje własne statuetki. Na ten moment nie wiadomo, czy rzeczywiście je zniszczył.

Łukasz Budnik

Łukasz Budnik

Elblążanin. Docenia zarówno kino nieme, jak i współczesne blockbustery oparte na komiksach. Kocha trylogię "Before" Richarda Linklatera. Syci się nostalgią, lubi fotografować. Prywatnie mąż i ojciec, który z niemałą przyjemnością wprowadza swojego syna w świat popkultury.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA