SCARLETT JOHANSSON pozywa Disneya z powodu premiery CZARNEJ WDOWY w streamingu
Na kilka tygodni przed premierą Czarnej Wdowy postanowiono, że film trafi zarówno do kin, jak i na platformę streamingową Disney+, gdzie będzie dostępny do obejrzenia po warunkiem uiszczenia dodatkowej opłaty. Okazuje się, że takie rozwiązanie nie było zgodne z tym, co wcielająca się w tytułową rolę Scarlett Johansson ustaliła z Marvel Entertainment (którego właścicielem jest Disney). Jak przekazało IndieWire, aktorka złożyła dziś do sądu w Los Angeles pozew przeciwko Disneyowi.
Według pozwu, Johansson została zapewniona na piśmie, że Czarna Wdowa doczeka się wyłącznie kinowej dystrybucji. Co więcej, jej wypłata w dużej mierze zależała od tego, jak film poradzi sobie finansowo w box office. W pozwie czytamy, że Disney celowo wywołał naruszenie umowy, aby Johansson nie mogła w pełni skorzystać ze swojego układu z Marvelem. Czarna Wdowa trafiła do kin i na Disney+ 9 lipca i choć miała dobre otwarcie, już tydzień później zaliczyła jeden z największych spadków w historii MCU (67%). Według pozwu, przedstawiciele Johansson chcieli na nowo negocjować warunki jej kontraktu w obliczu wieści o jednoczesnej premierze na Disney+, jednak Marvel i Disney nie odpowiedzieli. Decyzja o udostępnieniu filmu w streamingu mogła kosztować aktorkę nawet 50 milionów dolarów. Do pozwu został dołączony mail od przedstawiciela Marvela który obiecał tradycyjną dystrybucję filmu i dodawał, że w przypadku zmiany planów sprawa zostanie przedyskutowana z Johansson. Aktorka w pozwie zwraca uwagę także na to, że dyrektorzy Disneya otrzymali w obecnej sytuacji niemałe premie.
W weekendzie otwarcia Czarna Wdowa zarobiła 158 milionów dolarów z kin oraz 60 milionów z Disney+, a do tej pory ma na koncie 318 milionów dolarów.
AKTUALIZACJA: Disney odpowiedział na pozew aktorki, nazywając go smutnym i niepokojącym. Ujawnił też gażę aktorki. Więcej na ten temat przeczytacie tutaj.