search
REKLAMA
News

Roger Taylor z Queen twierdzi, że SACHA BARON COHEN byłby „całkowitym g*wnem” jako FREDDIE MERCURY

Freddie Mercury został ostatecznie zagrany przez Ramiego Maleka.

Łukasz Budnik

8 grudnia 2021

REKLAMA

Zanim Freddie Mercury został w Bohemian Rhapsody zagrany przez Ramiego Maleka (który później odebrał za ten występ Oscara), z rolą legendarnego wokalisty wiązany był inny aktor – Sacha Baron Cohen. Do projektu byli też angażowani inni reżyserzy, w tym Tom Hooper oraz David Fincher.

Scenariusz biografii Mercury’ego miał za czasów Barona Cohena przygotować Peter Morgan (The Crown), a reżyseria projektu przypadła ostatecznie Stephenowi Frearsowi. Realizacja nie doszła jednak do skutku, bo Baron Cohen chciał przygotować „skandaliczny” film, który mocno kładłby nacisk na homoseksualizm Freddie’ego i uwzględniał mnóstwo scen z nagością – miał mieć kategorię R i nie omijać żadnych wątków z życia piosenkarza. Taka wizja nie przypadła do gustu Brianowi Mayowi i Rogerowi Taylorowi, także z zespołu Queen, którzy obawiali się, że taki film nie uhonoruje należycie ich kolegi i woleli bardziej konwencjonalne podejście. Efekty tego mogliśmy ocenić w Bohemian Rhapsody.

Teraz Taylor w wywiadzie z „Classic Rock” wypowiedział się na temat Cohena i jego interpretacji historii Mercury’ego. Muzyk nie przebierał w słowach:

Myślę, że byłby [w tej roli] całkowitym gównem. Sacha jest bezczelny i kilkanaście centymetrów za wysoki. Oglądałem jego ostatnie pięć filmów i doszedłem do wniosku, że nie jest to zbyt dobry aktor. Był świetny jako komik, w tym jest dobry. Myślę, że Rami wykonał świetną robotę, mając rolę niemal niemożliwą do zagrania. Ostatecznie wyszło to dobrze. Chcieliśmy zabrać ludzi w podróż, podnieść na duchu, zdołować, a potem znów napełnić radością.

Już po premierze filmu Taylor mówił o tym, że Cohen nie traktował Freddie’ego wystarczająco poważnie, a May wspominał, że mogło się to skończyć katastrofą.

Inne zdanie na temat Cohena w roli Mercury’ego ma David Fincher. Gdy reżyser był związany z projektem, zdążył zapoznać się ze zdjęciami Barona Cohena w roli wokalisty. Twórca stwierdził po czasie, że są one spektakularne. 

Łukasz Budnik

Łukasz Budnik

Elblążanin. Docenia zarówno kino nieme, jak i współczesne blockbustery oparte na komiksach. Kocha trylogię "Before" Richarda Linklatera. Syci się nostalgią, lubi fotografować. Prywatnie mąż i ojciec, który z niemałą przyjemnością wprowadza swojego syna w świat popkultury.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA