Ridley Scott odpowiedział historykowi, który wytykał błędy z NAPOLEONA. Krótko i dosadnie
Zbliża się premiera nowego widowiska historycznego pt. Napoleon, w którym Joaquin Phoenix i reżyser Ridley Scott ponownie połączyli siły.
Napoleon ma być oryginalnym i osobistym spojrzeniem na władcę i jego drogę władzy, pokazanej przez pryzmat relacji z żoną Józefiną (w tej roli Vanessa Kirby). Zamiarem twórców jest ukazanie na ekranie słynnych bitew Napoleona oraz jego nieustającej ambicji i zmysłu strategicznego, którymi cechował się jako przywódca i wizjoner.
Po premierze zwiastuna w sieci pojawiły się uwagi o nieścisłościach historycznych. Historyk Dan Snow zauważył na przykład, że Napoleon wcale nie strzelał w piramidy i nie był obecny podczas egzekucji Marii Antoniny. Do zarzutów odniósł się Ridley Scott, który stwierdził krótko:
Zajmij się życiem.
Wcześniej sam Phoenix zaznaczał, że w filmie widzimy interpretację Scotta i próbę uchwycenia tego, co czuł Napoleon, natomiast po historyczne informacje powinniśmy sięgnąć także do innych źródeł. Scott podkreślał, że ważnym elementem w budowaniu postaci Napoleona na ekranie była jego relacja z Józefiną.
Produkcja powstała dla Apple Studios. Najpierw zadebiutuje w kinach (w Polsce 24 listopada), a później trafi na Apple TV+ (tutaj data premiery jest jeszcze nieznana).