Realizacja nowego BONDA rozpocznie się najwcześniej za 2 lata. Nie ma jeszcze faworyta do roli

Od czasu premiery Nie czas umierać czekamy na informacje na temat tego, kto zastąpi Daniela Craiga w roli Jamesa Bonda i kiedy zadebiutuje kolejna odsłona serii o 007. Na ten temat wypowiedziała się ostatnio producentka serii, Barbara Broccoli.
W rozmowie z “Deadline” Broccoli przyznała, że proces castingowy się jeszcze nie rozpoczął, a żaden z kandydatów nie jest faworytem. Film ma z kolei zreformować serię.
Myślimy o tym, w którym kierunku pójść. Nie ma scenariusza i nie będzie, dopóki nie zdecydujemy, w jaki sposób podejdziemy do kolejnego filmu. To będzie reforma Bonda. Na nowo myślimy o tym, kim jest, a to zajmuje czas.
Producentka dodała, że realizacja kolejnej odsłony jest oddalona o co najmniej dwa lata.
Raz za razem powraca teoria, że w kolejnych odsłonach Bonda po raz pierwszy zagra czarnoskóry aktor, a wśród kandydatów często pojawia się Idris Elba. Swoje zdanie na ten temat wyraziła jakiś czas temu sama Broccoli. Stwierdziła ona, że Bond powinien być Brytyjczykiem, jakiejkolwiek rasy czy pochodzenia etnicznego.