Producent WILLOWA zapewnia, że VAL KILMER brał czynny udział w tworzeniu nadchodzącego serialu

Kilka dni temu do sieci trafił pierwszy trailer serialu Willow przeznaczonego na platformę Disney+. Produkcja będzie kontynuacją popularnego filmu fantasy.
Willow z 1988 roku opowiadał historię karła, który wyrusza z misją uratowania niemowlęcia przed złą królową. Oprócz Davisa w filmie wystąpili między innymi Val Kilmer, Joanne Whalley i Jean Marsh. Film był nominowany do Oscara za efekty specjalne i montaż dźwięku.
W serialu ponownie wystąpił odtwórca tytułowej roli – Warwick Davis. Akcja została osadzona 25 lat po wydarzeniach z oryginału. W ramach fabuły Willow pomoże młodej księżniczce uratować jej bliźniaka. Produkcją serialu zajął się reżyser oryginału, Ron Howard, a dwa pierwsze odcinki wyreżyserował Stephen Woolfenden. Oprócz Davisa, na ekranie pojawią się Joanne Whalley, Dempsey Bryk, Amar Chadha-Patel, Ellie Bamber, Tony Revolori, Ruby Cruz oraz Erin Kellyman.
W obsadzie rzuca się w oczy brak Kilmera, który grał jedną z głównych ról w oryginale – Madmartigana, towarzysza Willowa. Była to jedna z pierwszych tak poważnych ról aktora. Bohater Kilmera nie został jednak zapomniany. Choć aktor nie pojawi się w serialu osobiście, jest jego dużą częścią, jak twierdzi producent, Jonathan Kasdan.
Val stanowi ogromną część serialu. Gdy otrzymaliśmy zielone światło, Warwick i ja najpierw porozmawialiśmy z Valem. Chcieliśmy, żeby jego postać była częścią historii. W związku z ograniczeniami pandemicznymi nie był w stanie przyjechać do Walii, ale zdecydowanie należy do tej opowieści. To nas ekscytuje. Madmartigan nadal trwa. Val rozmawiał z Joann [Whaley] i ze mną, Madmartigan jest postacią obecną w tej historii i choć nie było nam dane z nim kręcić, uczyniliśmy go ważnym bohaterem.
Kilka słów dodał też Davis, który stwierdził, że duch Kilmera unosi się nad całością produkcji.
Kilmer wrócił także do postaci Icemana z Top Guna w wyświetlanej w kinach kontynuacji.
Serial Willow zadebiutuje 30 listopada tego roku.