Producent AVATARA tłumaczy, w jaki sposób Madonna była inspiracją dla twórców filmu
Już w piątek do kin ponownie trafi Avatar Jamesa Camerona, a przy tej okazji do sieci trafiają kolejne wypowiedzi osób odpowiedzialnych za stworzenie filmu. Wśród nich nie zabrakło Johna Landaua, który w wywiadzie zdradził, w jaki sposób wokalistka Madonna zainspirowała jeden z elementów realizacji.
Jak tłumaczy Landau, chodzi o sposób umieszczenia kamery przy twarzach aktorów podczas sesji motion capture. Madonna spopularyzowała używanie bezprzewodowego mikrofonu na trasie z 1990 roku.
Pomyśleliśmy, że jeśli Madonna może skakać z mikrofonem tuż przy twarzy i dać świetny występ, to my możemy wymienić ten mikrofon na kamerę. Zostaje ona przy aktorze podczas rejestrowania występu i choć my sami nie używamy tego obrazu, przekazujemy go twórcom efektów specjalnych, a oni klatka po klatce robią render, niemal por po porze. Motion capture zawsze brakowało jednej litery na przedzie – E. E-motion capture [uchwycenie emocji].
Podczas kręcenia tegorocznej kontynuacji filmu Cameron także wprowadzał nowe rozwiązania technologiczne, np. pozwalające na realizację sesji motion capture pod wodą.
Avatar: Istota wody zadebiutuje 16 grudnia.