Paul Rudd zareagował na wpadkę związaną z Ant-Manem w AVENGERS: KOŃCU GRY
Filmy należące do MCU nie stroną od wpadek i dziur fabularnych – jedną z nich dostrzeżemy w Avengers: Końcu gry, a związana jest z Ant-Manem. Do montażowego błędu w nowym wywiadzie odniósł się wcielający się w bohatera Paul Rudd.
W finałowej bitwie z Końca gry Scott i Hope przelatują do vana, który służył wcześniej jako łącznik z wymiarem kwantowym. W czasie gdy znajdują się w środku pojazdu, oglądamy kolejne sceny z batalii z armią Thanosa. W pewnym momencie Czarna Pantera przejmuje Rękawicę Nieskończoności na której zebrane zostały Kamienie. Gdy kamera pokazuje nam działania superbohatera z Wakandy, w tle widzimy Scotta w powiększonej formie – jednak nie powinno go tam być, skoro właśnie siedzi w vanie (gdzie widzimy go także później).
Wpadkę w wywiadzie z Ruddem wspomniał Ali Plumb, dziennikarz BBC. Aktor odparł, że “być może to jakiś błąd w systemie”, na co Plumb dodał, że to nowe działanie cząsteczek Hanka Pyma. Rudd stwierdził potem żartobliwie:
Wiesz, w nowym “Ant-Manie” jest fragment, w którym jest więcej niż jeden Ant-Man. Może to coś podobnego. Spojrzenie w przyszłość.
Aktor i prowadzący podsumowali, że wszystko to część planu Kevina Feige.
Tutaj zobaczycie opisywaną część wywiadu:
Naszą recenzję filmu Ant-Man i Osa: Kwantomania przeczytacie tutaj.