Oliver Stone uważa, że JOHN WICK 4 to „niewiarygodnie obrzydliwy film”. Reżyser tłumaczy swoją niechęć

John Wick 4 zebrał świetne recenzje i okazał się sukcesem finansowym, a wielu widzów wskazywało go jako najlepszą odsłonę cyklu. Negatywne zdanie na temat filmu z Keanu Reevesem ma jednak reżyser Oliver Stone (JFK, Pluton, Urodzeni mordercy), który w nowym wywiadzie nie przebiera w słowach.
Stone w rozmowie z „Variety” mówił o „idiotach” w showbiznesie wyraził swoją frustrację w związku z popularnymi franczyzami, powołując się na Wicka.
Widziałem „Johna Wicka 4” w samolocie. Uważam, że ten film jest niewiarygodnie obrzydliwy. Nie wiem, co myślą ludzie. (…) Keanu Reeves zabija w tym je*anym filmie trzysta, czterysta osób. Jako weteran muszę powiedzieć, że nic tam nie jest przedstawione wiarygodne. Wiem, że to film, ale teraz przerodził się w grę komputerową. Stracono kontakt z rzeczywistością. Może widzowie to lubią, ale mnie to nudzi. Ile samochodów może się rozbić? Ile akrobacji można wykonać? Jaka jest różnica między „Szybkimi i wściekłymi” a podobnymi im filmami? To po prostu taśmowa produkcja, bez względu na to, czy mówimy o nadludzkich postaciach z Marvela, czy Johnie Wicku. Nie robi to różnicy.
W rzeczywistości Wick zabija w nowej części 140 osób, a na przestrzeni czterech filmów 439 osób – kilka tygodni temu policzył to jeden z fanów.
Niedawno studio Lionsgate zapowiedziało, że powstanie także John Wick 5:
Poruszamy się teraz po tej serii, nie tylko w obszarze gier wideo, ale patrzymy, jak regularna spin-offy i telewizja naprawdę rozwijają ten świat. Oficjalne jest to, że, jak wiesz, „Ballerina” jest pierwszym spino-ffem, który pojawi się w przyszłym roku. Pracujemy nad trzema innymi produkcjami, w tym nad częścią piątą oraz serialem telewizyjnym, „The Continental”, który wkrótce zostanie wyemitowany. I tak budujemy świat, a kiedy nadejdzie ten piąty film, to będzie się w naturalny sposób opierał na tym, jak budujemy teraz te historie. Możecie polegać, że świat Johna Wicka będzie powracać regularnie.