“Niech je zrujnują na własną rękę”. Gwiazda “Goonies” i “Straconych chłopców” o planowanym restarcie
Któż nie zachwycał się The Goonies i Straconymi chłopcami w latach 80. w samym sercu boomu na VHS? Te filmy Richarda Donnera i Joela Schumachera to była podstawa diety każdego filmomaniaka tego okresu. I nie bez przyczyny.
Od jakiegoś już czasu pisze się, coraz bardziej poważnie, o restarcie obu kultowych pozycji (Goonies jako serial), które wyniosły do grona gwiazd takie nazwiska jak Josh Brolin i Kiefer Sutherland.
Jak się okazało, coś do powiedzenia na ten temat ma również Corey Feldman, który w obu filmach zagrał kluczowe role, a w latach 80. miał niekwestionowany status dziecięcej gwiazdy, trochę na podobnej zasadzie jak Henryk Gołębiewski kilkanaście lat wcześniej w Polsce Ludowej.
W wywiadzie dla Domenick Nati Show Corey nie przebierał w słowach:
„Zrobiłem swoje. Zagrałem w filmach. Jeśli chcą je zrujnować, mogą to zrobić na własną rękę. Nie zamierzam się w to mieszać. Nie jestem wielkim fanem restartów. Jeżeli chcesz nakręcić kontynuację filmu i robisz to dobrze, to jestem z tobą, ale nie kupuję tego całego restartowania. Nie wydaje mi się, żeby to było cool”.
Chyba każdy, kto przeżył rozkwit i upadek VHS, darząc sentymentem te giganty małego (dla nas) ekranu, ma prawo myśleć podobnie do Coreya.