Neil deGrasse Tyson wytyka błędy naukowe w AD ASTRA. Co zauważył w science fiction z BRADEM PITTEM?
Neil deGrasse Tyson to znany amerykański astrofizyk i popularyzator nauki, który w swojej karierze napisał wiele publikacji poświęconych jego dziedzinie, a także stworzył serial Cosmos: A Spacetime Oddysey. Tyson aktywnie udziela się na Twitterze, gdzie nieraz pisze o błędach w popularnych filmach science fiction. Ostatnio wziął na warsztat zeszłoroczne Ad Astra z Bradem Pittem, gdzie aktor wciela się w syna legendarnego astronauty, który wyrusza w kosmos w poszukiwaniu swojego ojca.
Tyson miał uwagi dotyczące sceny na Księżycu. W jednym z tweetów napisał, że choć sam Księżyc zobrazowany jest prawidłowo (odludny i jasny i ciemny tam, gdzie jest to wskazane), to już cienie bohaterów powinny być znacznie dłuższe niż te przedstawione na ekranie. Naukowiec ma również zastrzeżenia do tego, jak wygląda Ziemia widziana z Księżyca, skoro mówi się, że jest on prawie w pełni. Gdyby tak było, nasza planeta nie była niebieską kulą – człowiek widziałby jej nieoświetloną część.
The film "Ad Astra" showed an excellent lunar landscape. Desolate. Without color. Bright in sunlight. Dark in shadows. Daytime starry skies. Except the length of shadows should have been much longer, extending in front of them, just before crossing to the Moon's darkened far side pic.twitter.com/xgn5PpLWkY
— Neil deGrasse Tyson (@neiltyson) February 27, 2020
In the film "Ad Astra", they announce the Moon is almost full, yet a "blue marble" gibbous Earth hangs in the sky — a geometric impossibility. During full Moon, from the Moon, you would "see" only the un-illuminated nighttime side of Earth, or at most, a very thin crescent. pic.twitter.com/ue34yArfAw
— Neil deGrasse Tyson (@neiltyson) February 26, 2020
Kolejne zastrzeżenie Tysona dotyczyło piratów z księżyca – stwierdził, że gdyby wiedzieli oni, jak drogie byłoby pirackie życie w kosmosie, to pewnie zostaliby na Ziemi i pracowali jako bankierzy. Ostatnia rzecz, na którą Tyson zwrócił uwagę, to kwestia przebywania w stanie nieważkości, które twórcy Ad Astra bardzo lubią pokazywać. Naukowiec zauważył, że w kosmosie nie zawsze dryfuje się w przestrzeni – jeśli silniki statku wciąż pracują, to przyspieszenie tworzy sztuczną grawitację w tylnej części statku.
The film "Ad Astra" has Moon Pirates. Moon Pirates? What are they thinking? Buried treasures on the Moon? If the Pirates knew how expensive it is to be a Pirate in space, they might have just stayed on Earth and become investment bankers. pic.twitter.com/uFRULeSocy
— Neil deGrasse Tyson (@neiltyson) February 27, 2020
The film "Ad Astra" loves showing weightless astronauts. But space is not inherently weightless. If your engines fire constantly because you're in a hurry to get to the Moon or to Mars, then the acceleration creates artificial gravity — at the rear-end of the ship. Always.
— Neil deGrasse Tyson (@neiltyson) February 27, 2020
Czy wy również zauważyliście w filmie jakieś błędy?