Na planie „P.S. Kocham cię” GERARD BUTLER sprawił, że Hilary Swank trafiła do szpitala. Aktor opowiada

W 2007 roku na ekrany trafił film P.S. Kocham cię, w którym główne role zagrali Gerard Butler i Hilary Swank. Kobieta wcieliła się we wdowę, która nie może dojść do siebie po śmierci męża, aż pewnego dnia odkrywa zaadresowane do niego listy od mężczyzny. Butler opowiedział ostatnio, że w jednej ze scen naraził Swank na niebezpieczeństwo.
W programie Drew Barrymore aktor wyznał, że chodzi o fragment, w którym tańczy przed Swank w samych szelkach.
Kręciłem tę scenę przez półtora dnia i musiałem tańczyć w szelkach jak idiota. W pewnym momencie klips jednej z nich zaczepił się o telewizor, gdy czołgałem się w jej stronę, a ona śmiała się histerycznie. Musiałem go odczepić, a on przeleciał koło mojej twarzy. Uderzył ją w głowę, doprowadzając do rozcięcia. To była otwarta rana.
Aktorka została zabrana do szpitala.
W ciągu trzech sekund wszyscy zniknęli, a ja siedziałem tam w bokserkach, butach i skarpetkach i po prostu zacząłem płakać. „Skaleczyłem Hilary Swank! Prawie pozbawiłem ją oka i w dodatku robiłem z siebie głupka przez dwa dni. Ona jest teraz w szpitalu! Wiedziałem, że nie powinienem grać w tym filmie!”.
Pełny wywiad z Butlerem zobaczycie poniżej: