Millie Bobby Brown o utracie swojego brytyjskiego akcentu. „Wszyscy mieli z tym problem”
Brytyjska aktorka Millie Bobby Brown, której kariera wystartowała dzięki udziałowi w serialu Netflixa Stranger Things, broni się przed przykrymi słowami hejterów. Tym razem, odpowiedziała na krytykę dotyczącą jej zmieniającego się akcentu, który coraz bardziej przypomina mowę amerykańską.
Millie Bobby Brown doświadczyła w ostatnim czasie wielu przykrych sytuacji związanych z internetowym i medialnym hejtem. Aktorka, goszcząc w podcaście SmartLess odniosła się do zarzutów dotyczących jej akcentu – choć Brown jest Brytyjką, w jej wypowiedziach coraz częściej da się zauważyć mieszankę angielskiego i amerykańskiego akcentu.
Gwiazda jednej z najchętniej oglądanych produkcji Netflixa, Stranger Things po raz kolejny broni się przed medialnymi atakami. Zaledwie kilka dni temu aktorka opublikowała w swoich mediach społecznościowych 3-minutowe nagranie, w którym obnażyła wielu dziennikarzy i internetowych hejterów, którzy wytykają jej zmiany w wyglądzie i wciąż postrzegają ją jako małą dziewczynkę z serialu braci Duffer.
Artystka została niedawno zaproszona do podcastu SmartLess, w którym odniosła się do wielu przykrych słów, jakie zostały skierowane w jej stronę w związku z jej zmieniającym się akcentem. Millie Bobby Brown od lat mieszka i pracuje w USA, dlatego wspomniane zarzuty są dla niej bezzasadne.
Przez chwilę to była taka wielka sprawa. Tak naprawdę nazywam to „accent-gate”, ponieważ było to tak frustrujące i było wszędzie. Przez moment wszyscy mówili o moim akcencie i mieli z tym prawdziwy problem. A ja myślałam: „Ludzie, poślubiłam Amerykanina” (…) Kiedy jestem z jego rodziną, od razu zaczynam mówić z amerykańskim akcentem. Ale potem jadę do Anglii i w chwili, gdy słyszę akcent moich rodziców, od razu wracam do swojego.
To nie pierwszy raz, kiedy Millie Bobby Brown spotyka się z uszczypliwościami od internautów. Przed rokiem, aktorka wystąpiła w jednym z odcinków The Tonight Show Starring Jimmy Fallon i tuż po emisji epizodu, spadła na nią fala krytyki, m.in. ze względu na ledwo co słyszalny brytyjski akcent.
Kariera Millie Bobby Brown, nawet w obliczu wielu hejterskich komentarzy, rozwija się niezwykle prężnie. Już 14 marca na platformę Netflix trafi film The Electric State, w którym odegrała główną rolę u boku Chrisa Pratta. Z kolei w najbliższych miesiącach odbędzie się premiera wyczekiwanego, finałowego sezonu Stranger Things.
Mary Kosiarz