Michelle Rodriguez nie chce, żeby Cameron przywracał ją do sequeli „Avatara”. Wyjaśniła powód

Jedną z gwiazd pierwszego Avatara, które nie wróciły na potrzeby kontynuacji, była Michelle Rodriguez – i nic dziwnego, jako że grana przez nią pilotka Trudy Chacón zginęła w oryginalnym filmie, poświęcając się w finałowej bitwie. Aktorka w nowym wywiadzie przyznała, że nie chce, aby James Cameron szukał sposobu na to, by w jakiś sposób przywrócić ją w serii do życia.
Rodriguez stwierdziła:
Kiedy ostatnio spotkałam Jima, mówił, że zastanawiał się, co by było, gdyby Michelle wróciła do serii. Powiedziałam mu, że nie może tego zrobić, umarłam jako męczennica. Wróciłam do „Resident Evil”, chociaż nie miało tak być. Podobnie w „Maczecie” i w „Szybkich i wściekłych”. Nie możemy po raz czwarty tego zrobić, to byłaby przesada!
Aktorka dodała:
To dziwne. Zakładam, że twórcy nie wiedzą, co zrobić z dziewczyną, która nie ma ekranowego partnera. „Powinniśmy ją zabić, czy utrzymać przy życiu?”.
Rodriguez od 14 kwietnia będzie można oglądać w filmie Dungeouns & Dragons: Złodziejski honor, adaptacji słynnej gry. Wciela się tam w rolę Holgi.