KIT HARINGTON nie chce już grać takich postaci jak Jon Snow z GRY O TRON. “Mężczyźni mają problem z emocjami”
Od czasu zakończenia Gry o tron Kit Harington, który w serialu HBO wcielał się w jedną głównych ról – Jona Snowa – nie pojawiał się często na ekranie. Aktor wystąpił jednak w odcinku antologii Criminal: UK, a wkrótce będziemy mogli zobaczyć go w Eternals Marvela – premiera widowiska zaplanowana jest na luty 2021. W niedawnym wywiadzie z The Telegraph Harington przyznał, że nie ma już zamiaru wracać do ról takich jak Snow.
Aktor podzielił się następującymi przemyśleniami:
Myślę, że mężczyźni mają pewien problem z emocjami – blokadę, która wywodzi się jeszcze z czasów drugiej wojny światowej i została przekazana z pokolenia na pokolenie, od dziadka na ojca, z ojca na syna. Nie mówimy o tym, jak się czujemy, ponieważ to pokazuje słabość, nie jest męskie. Po tym, jak wykreowałem na ekranie milczącego, heroicznego mężczyznę, czuję że jest to typ roli, której nie chcę już grać. Świat z kolei nie potrzebuje więcej jej oglądać.
To nie pierwszy raz, gdy Harington z przekonaniem stwierdza, że nie zagrałby znowu Snowa. W grudniu 2018 roku aktor mówił o tym, że realizacja całości Gry o tron zajęła w praktyce 10 lat i nie było to łatwe doświadczenie, szczególnie biorąc pod uwagę rozłąkę z rodziną.
Aktor odniósł się jeszcze do kwestii kwarantanny spowodowanej pandemią. Przyznał, że w czasie jej trwania “uporał się” z kwestią Gry o tron (pod koniec której nie był pewny, czy chce kontynuować pracę w zawodzie) i zrozumiał, że tęskni za aktorstwem – nazwał to miłym odkryciem.
Podobał wam się występ Haringtona w Grze o tron?