search
REKLAMA
News

James Gunn wypunktował Marvela. Szef DC twierdzi, że kryzys branży filmowej powodują kiepskie scenariusze

Co zdaniem Gunna jest potrzebne do osiągnięcia sukcesu w Hollywood?

Mary Kosiarz

18 czerwca 2025

REKLAMA

James Gunn bez ogródek mówi o powodach, dla których współczesne produkcje o superbohaterach nie mają już tak dużej siły przebicia, jak dekadę wcześniej. Zdaniem szefa DC, kryzys filmowych uniwersów, takich jak MCU, wynika z kręcenia filmów bez ukończonych scenariuszy.

Co jest receptą na sukces w kinie superbohaterskim? James Gunn uważa, że filmowe uniwersa ponownie przekonają do siebie widzów tylko wtedy, gdy całą swoją uwagę poświęcą dobrym scenariuszom. Szef DC dał twórcom Marvela – swojego największego konkurenta na rynku – konkretną radę w tym zakresie.

O głównych przyczynach słabej kondycji kina super-hero, James Gunn opowiedział w wywiadzie dla Rolling Stone.

Wierzę w to, że przemysł filmowy umiera nie dlatego, że ludzie nie chcą oglądać filmów. Nie chodzi o to, że zdominowało nas oglądanie w domu. Powodem numer jeden jest robienie filmów bez skończonych scenariuszy.

Gunn kontynuował temat, posługując się kilkoma przykładami z filmowej oferty uniwersum DC, których sukces opierał się jego zdaniem właśnie na solidnie dopracowanych dialogach i linii fabularnej.

Wszyscy chcieli zrobić ten film. Dostał zielone światło, my byliśmy gotowi. Scenariusz nie był. A ja nie mogłem zrobić filmu, jeśli scenariusz nie był wystarczająco dobry. Mieliśmy do tej pory naprawdę dużo szczęścia, bo scenariusz „Supergirl” od początku był cholernie dobry. Potem „Lanterns” – znowu cholernie dobry scenariusz. To samo z „Clayface”. Cholernie dobre. Więc mamy te scenariusze, do których mieliśmy szczęście albo byliśmy mądrzy w swoich decyzjach, jakkolwiek by to zadziałało.

James Gunn podsumował również politykę filmową swojego największego konkurenta – Marvel Studios. Choć amerykański twórca sam przez lata związany był z uniwersum Marvela jako reżyser słynnych Strażników Galaktyki, teraz wie, iż do kryzysu ich produkcji superbohaterskich przyczyniło się połączenie MCU z korporacją Disney, która wymaga od producentów określonej liczby nowych tytułów w ciągu roku.

To nie było fair. To nie było właściwe. I to ich zabiło. Jako DC nie mamy obowiązku wypuszczać rocznie konkretnej liczby filmów i seriali. Dlatego stawiamy na najwyższą jakość. Oczywiście, będziemy jeszcze robić dobre i nie aż tak dobre rzeczy, ale miejmy nadzieję, że z reguły cała nasza praca będzie miała najlepszą jakość z możliwych. Nic nie przejdzie dalej, jeśli ja osobiście nie jestem zadowolony ze scenariusza.

Najnowszą premierą z uniwersum DC jest wyczekiwany Superman, który zadebiutuje w polskich kinach już 11 lipca.

Mary Kosiarz

Mary Kosiarz

Daleko jej do twardego stąpania po ziemi, a swoją artystyczną duszę zaprzedała książkom i kinematografii. Studentka dziennikarstwa na Uniwersytecie Warszawskim. Ulubione filmy, szczególnie te Damiena Chazelle'a i Luki Guadagnino może oglądać bez końca.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA