search
REKLAMA
News

James Gunn odpowiedział na zarzut o obsadzaniu żony w filmach DC. „Potrzebujecie powodów do hejtu”

James Gunn stoi teraz na czele filmowego uniwersum DC.

Łukasz Budnik

17 marca 2023

REKLAMA

Odkąd James Gunn stanął (wraz z Peterem Safranem) na czele filmowego oddziału DC, mierzy się z wieloma negatywnymi komentarzami, których autorami często są miłośnicy tzw. Snyderverse i Henry’ego Cavilla w roli Supermana. Przypomnijmy, że aktor po rozmowie z Gunnem ogłosił, że nie będzie już grał superbohatera, choć kilka tygodni wcześniej zapowiadało się, że wróci na dłużej.

Wśród komentarzy, które kierowane są do Gunna, nie brakuje uwag o tym, że w filmach DC pojawia się jego żona, Jennifer Holland. Aktorka gra Emilię Harcourt, począwszy od Legionu samobójców. The Suicide Squad. Pojawiła się też w Peacemakerze, Black Adamie oraz

SPOILER

scenie po napisach w Shazam! Gniewie bogów.

KONIEC SPOILERA

Pod zdjęciem Gunna i Holland zmierzających na premierę Gniewu bogów pojawił się komentarz o treści: „Przestań wciskać swoją żonę do każdego projektu DC”. Twórca odpisał:

Jedynym filmem DC, w którym obsadziłem moją żonę, było #TheSuicideSquad. Nie miałem nic do powiedzenia przy castingu do jakiekolwiek innego filmu – nakręcono je około roku temu, gdy byłem mocno zajęty [Strażnikami Galaktyki] Vol. 3. Wiem jednak, że niektórzy z was mocno potrzebują powodów do hejtu.

Kilka dni temu Gunn ogłosił, że sam stanie za kamerą filmu Superman: Legacy, który także napisał. Na ten moment nie ma jeszcze informacji o obsadzie. 

Łukasz Budnik

Łukasz Budnik

Elblążanin. Docenia zarówno kino nieme, jak i współczesne blockbustery oparte na komiksach. Kocha trylogię "Before" Richarda Linklatera. Syci się nostalgią, lubi fotografować. Prywatnie mąż i ojciec, który z niemałą przyjemnością wprowadza swojego syna w świat popkultury.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA