search
REKLAMA
News

J. J. ABRAMS napisze i wyreżyseruje dziewiątą część GWIEZDNYCH WOJEN!

Filip Pęziński

13 września 2017

Filmorg - grafika zastępcza - logo portalu.
REKLAMA

Powrót Jedi! Ledwo w zeszłym tygodniu Lucasfilm w krótkim oświadczeniu poinformowało, że na skutek – a jakże! – różnic wizji, Colin Trevorrow upuścił stanowisko reżysera dziewiątej części Gwiezdnych wojen. Już dzisiaj poznaliśmy jego następcę. Jest to sam J. J. Abrams, który w 2015 roku przestawił światu kolejne pokolenie bohaterów gwiezdnej sagi. Przebudzenie Mocy podzieliło widzów, ale film okazał się jedną z najlepiej zarabiających produkcji w historii kina. 

Najwidoczniej Lucasfilm dość miało kłopotów wokół swoich ostatni przedsięwzięć i postanowiło postawić na sprawdzone nazwisko. Problemy franczyzy zaczęły się od produkcji Łotra Jeden, który doczekał się potężnych dokrętek, a powróciły na planie filmu o Hanie Solo, co skończyło się zwolnieniem reżyserów. Nie tak dawno informowaliśmy, że scenariusz Trevorrowa miał doczekać się znaczących poprawek, dziś wiemy już, że twórca Jurassic World nie tylko musiał pożegnać się z swoim skryptem, ale i fotelem reżysera. Okazuje się, że całość zostanie napisana na nowo przez Abramsa i, jak dowiadujemy się z oficjalnego oświadczenia, Chrisa Terrio (Operacja Argo, Batman v Superman: Świt sprawiedliwości):

J. J. Abrams, który w 2015 roku Przebudzeniem Mocy wprowadził Gwiezdne wojny w nową erę, powraca, aby dokończyć trylogię sequeli jako scenarzysta i reżyser Gwiezdnych wojen – części IX. Abrams napisze scenariusz wraz z Chirsem Terrio. Gwiezdne wojny – część IX zostaną wyprodukowane przez Kathleen Kennedy, Michelle Rejwan, J. J. Abramsa, Bad Robot [studio należące do Abramsa – przyp. red.] i Lucasfilm.

Początkowy zamysł na powierzenie kolejnych części trylogii innym reżyserom był wyraźnym ukłonem w stronę oryginałów, gdzie również George Lucas, w Imperium Kontratakuje i Powrót Jedi, przekazał pałeczkę reżysera kolejnym twórcom. Tajemnicą poliszynela pozostaje jednak fakt, że Richard Marquand (reżyser ostatniej części) stanowił marionetkę Lucasa. Czyżby Colina Trevorrowa nie zadowalała podobna rola?

Co myślicie o tym wyborze? Złośliwi powiedzą pewnie, że czeka nas remake Powrotu Jedi, ale osobiście nie potrafię kryć ekscytacji. To właśnie Abrams przywrócił mojej ukochanej serii lekkość, przygodę, humor i stylistykę pierwszych filmów. Wierzę, że godnie pożegna nas z bohaterami, których przedstawił w 2015 roku.

Filip Pęziński

Filip Pęziński

Wychowany na filmach takich jak "Batman" Burtona, "RoboCop" Verhoevena i "Komando" Lestera. Pasjonat kina superbohaterskiego, ale także twórczości Davida Lyncha, Luki Guadagnino czy Martina McDonagh.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA