search
REKLAMA
News

Francis Ford Coppola uważa, że DEADPOOL to niesamowity film

Coppola nie przepada za kinem superbohaterskim, ale “Deadpool” jest wyjątkiem.

Łukasz Budnik

21 marca 2022

REKLAMA

W zeszłym miesiącu do sieci trafiła wypowiedź Francisa Forda Coppoli, który krytycznie wypowiedział się na temat współczesnego kina. W rozmowie z GQ reżyser narzekał na powtarzalność blockbusterów i wyraził zmartwienie, że dobrzy filmowcy marnują na nie swój talent.

Coppola mówił:

Kiedyś mieliśmy filmy studyjne, teraz mamy filmy Marvela. Czym jest film Marvela? To prototyp, który wykorzystywany jest wielokrotnie, aby wyglądał trochę inaczej. Weźmy na przykład “Diunę” w reżyserii Denisa Villeneuve’a, zdolnego artysty, czy “Nie czas umierać” Cary’ego Fukunagi – to niezwykle utalentowani twórcy, tymczasem z obu tych filmów można by było wyciąć takie same sekwencje i je połączyć. Wszystkie mają te same elementy i muszą je mieć, żeby usprawiedliwić budżet.

Wygląda jednak na to, że nie wszystkie blockbustery padły ofiarą krytyki Coppoli. W nowej rozmowie z “Variety”, twórca Ojca chrzestnego wspomina:

Podobał mi się “Deadpool”. Uważam, że był niesamowity. Kino powinno być oświeceniem w naszym życiu i sprawiać, że zrozumiemy, co się dzieje. Artyści muszą nam dawać swoją wizję.

Coppola sam przygotowuje się teraz do realizacji wysokobudżetowego widowiska, choć tworzonego bez udziału studia. Realizuje Megalopolis osadzone w Nowym Jorku z przyszłości, zainspirowanym starożytnym Rzymem. Coppola wyłoży z własnej kieszeni aż 120 milionów dolarów. Mówi się, że w obsadzie pojawią się takie nazwiska, jak Cate Blanchett, Oscar Isaac, Zendaya i Forest Whitaker.

Tymczasem trzecia część Deadpoola powstanie w ramach MCU, a jej reżyserem został Shawn Levy, która współpracował ostatnio z Reynoldsem przy Projekcie Adam.

Łukasz Budnik

Łukasz Budnik

Elblążanin. Docenia zarówno kino nieme, jak i współczesne blockbustery oparte na komiksach. Kocha trylogię "Before" Richarda Linklatera. Syci się nostalgią, lubi fotografować. Prywatnie mąż i ojciec, który z niemałą przyjemnością wprowadza swojego syna w świat popkultury.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA