Do sieci trafiły recenzje ARGYLLE. Krytycy negatywnie oceniają film z gwiazdorską obsadą
Jutro premiera nowej komedii szpiegowskiej pt. Argylle (w Polsce Argylle – Tajny szpieg), którego reżyserią zajął się Matthew Vaughn. Do sieci trafiły recenzje krytyków i niestety nie nastrajają one pozytywnie.
W serwisie Rotten Tomatoes zebrano do tej pory 99 recenzji, a jedynie 36% z nich to opinie pozytywne (średnia wynosi 5,2/10). Choć niektórzy krytycy czerpali z seansu i absurdów fabuły radość, większość pisze o tym, że Argylle to produkcja za długa, z kiepskim CGI i przesadną ilością każdego elementu. Efekt jest taki, że podczas seansu odczuwamy zmęczenie i irytację, a Argylle staje się “kinowym odpowiednikiem bólu głowy”. Pochwały kierowane są jednak w stronę niektórych członków obsady, w tym Bryce Dallas Howard i Sama Rockwella. Niektóre opinie są naprawdę skrajne – choćby Katie Walsh z Tribune News Service napisała, że to jeden z najdroższych najgorszych filmów w historii. Wszystkie dotychczasowe recenzje znajdziecie tutaj.
W opisie czytamy:
Bryce Dallas Howard gra Elly Conway, zamkniętą w sobie autorkę serii bestsellerowych powieści szpiegowskich, której idea szczęścia to wieczór w domu przy komputerze i jej kocie, Alfie. Gdy fabuły książek Elli – skupiające się na tajnym agencie Argylle i jego misji rozpracowania globalnego syndykatu szpiegów – zaczynają odzwierciedlać tajne działania organizacji szpiegowskiej w realnym świecie, spokojne wieczory w domu stają się rzeczą przeszłości. W towarzystwie Aidena, szpiega uczulonego na koty, Elly (trzymająca Alfiego w plecaku) przemieszcza się po świecie, by być o krok przed zabójcami, gdy granica między fikcyjnym, a rzeczywistym światem zaczyna się zacierać.
W gwiazdorskiej obsadzie filmu znaleźli się jeszcze m.in. Henry Cavill, Dua Lipa, John Cena, Bryan Cranston, Catherine O’Hara, Sam Rockwell, Rob Delaney oraz Samuel L. Jackson.
Są plany na to, by Argylle stało się początkiem trylogii.
Film zadebiutuje w kinach 2 lutego 2024.