Daniel Radcliffe wspomina Michaela Gambona. “To nie jego niezwykły talent zapamiętam najbardziej”

Wczoraj do sieci trafiła wieść o śmierci Michaela Gambona, najlepiej znanego widzom z roli Dumbledore’a w większości części serii o Harrym Potterze (aktor zastąpił Richarda Harrisa przed premierą Więźnia Azkabanu). Wkrótce w sieci zaczęły pojawiać się posty upamiętniające aktora, w tym oczywiście wpisy członków obsady Potterów.
Wypowiedział się Daniel Radcliffe, który dzielił z Gambonem wiele scen.
Świat jest mniej zabawny po śmierci Michala Gambona. Był jednym z najwspanialszych aktorów, z jakimi miałem przyjemność pracować, ale to nie jego niezwykły talent zapamiętam najbardziej, lecz to, jak wiele radości sprawiała mu praca. Wygłupiał się i był przezabawny. Kochał swoją pracę, ale ona nigdy go nie definiowała. Niesamowicie umiał opowiadać historie i dowcipy, a jego zwyczaj mieszania fikcji z rzeczywistością podczas rozmów z dziennikarzami sprawiał, że był jedną z najlepszych osób do wspólnego promowania filmu. Najwięcej czasu spędziłem z Michaelem przy szóstym filmie i to on sprawił, że godziny spędzone przed zielonym ekranem dawały więcej radości, niż bym się spodziewał. Smutno mi, że odszedł, ale jestem wdzięczny, że miałem szczęście z nim pracować.
Gambona wspomnieli też Rupert Grint i Emma Watson, filmowi Ron i Hermiona, którzy także podkreślili, jak zabawnym człowiekiem był Gambon i jak miło się z nim pracowało. J.K. Rowling, autorka serii o Harrym Potterze, określiła aktora jako wspaniałego człowieka i niesamowitego aktora.
Gambon zmarł w następstwie zapalenia płuc.