DANIEL CRAIG już po “Casino Royale” sugerował uśmiercenie jego Bonda
Wciąż czekamy na informację, kto zastąpi Daniela Craiga w roli Jamesa Bonda. W połowie sierpnia pojawiły się plotki, że producenci stawiają na młodszego Bonda, kogoś po trzydziestce i chcą kogoś, kto zagra 007 w trzech filmach, niosąc serię w taki sposób, jak Daniel Craig. Sami twórcy przyznali, że kolejny aktor będzie musiał zaangażować się w rolę Bonda na kolejne 10-12 lat.
Craig wcielił się w Bonda w pięciu filmach na przestrzeni 15 lat – ostatnim było zeszłoroczne Nie czas umierać, dobrze przyjęte wśród widzów i krytyków, zaś jego debiutem – Casino Royale. W nowym wywiadzie producentka Barbara Broccoli opowiedziała o tym, że już wtedy aktor poruszał wątek uśmiercenia Bonda (co ostatecznie wydarzyło się w Nie czas umierać).
Po całej wrzawie, jaką wywołała informacja o castingu Daniela Craiga, premiera i sukces “Casino Royale” była dla nas wielką ulgą, gdy podróżowaliśmy po świecie. Po premierze w Berlinie siedzieliśmy w Londynie i byliśmy bardzo szczęśliwi. Daniel zapytał, ile filmów mamy zamiar z nim zrobić. Pomyślałam “O Boże”. Chciałam powiedzieć, że dziesięć, ale odpowiedziałam zgodnie z prawdą. On na to zapytał, co powiemy na uśmiercenie go. Odparłam: “Daniel, dopiero co zrobiliśmy pierwszy film. Nie zaczynaj już mówić o zabiciu cię”.
Daniela Craiga w tym roku będziemy mogli oglądać w kolejnej odsłonie serii Na noże, zatytułowanej Glass Onion.