Czy NO TIME TO DIE czekają dokrętki? Powodem umowy dotyczące lokowania produktów

Premiera Nie czas umierać, kolejnego filmu z Jamesem Bondem, została niedawno po raz kolejny przesunięta – tym razem na październik tego roku. Pierwotnie film miał trafić na ekrany już w kwietniu 2020, jednak ze względu na pandemię producenci zdecydowali się na zmienienie tej daty. Kolejne opóźnienia mogą się wiązać z konsekwencjami w postaci dokrętek spowodowanych kwestią lokowania produktów.
Seria o Bondzie przyciąga producentów i sponsorów, którzy płacą niebagatelne kwoty, aby ich produkty pojawiły się na ekranie (choćby telefony komórkowe i zegarki). Z najnowszych informacji od „The Sun” wynika, że twórcy filmu będą zmuszeni znów realizować (lub cyfrowo edytować) sceny, w których widoczne są reklamowane produkty. Powód? Te pierwotne nie będą już nowościami w momencie wejścia filmu do kin. Według „The Sun„, umowy obejmują telefony Nokia, zegarki Omega, szampany Bollinger i obuwie Adidasa. Właściciele firm, z którymi zawarto kontrakty, chcieliby, aby na ekranie pojawiały się ich najnowsze technologie.
Gdyby rzeczywiście doszło do dokrętek, byłaby to prawdopodobnie pierwsza sytuacja, gdy są one koniecznie z powodu umów dotyczących lokowania produktu. Sam proceder nie jest niczym nowym, w ostatnim czasie dokrętek doczekała się także m.in. Diuna.
No Time to Die reżyseruje Cary Fukunaga. W filmie występują Daniel Craig, Ralph Fiennes, Naomie Harris, Rory Kinnear, Léa Seydoux, Ben Whishaw, Jeffrey Wright, Ana de Armas, Dali Benssalah, David Dencik, Lashana Lynch, Billy Magnussen oraz Rami Malek.