Ben Affleck zdradził, jak miał wyglądać występ Wonder Woman w filmie FLASH
Na ten rok zaplanowana jest premiera widowiska Flash, w którym rolę tytułową zagrał Ezra Miller. Fabuła ma być luźno oparta na historii Flashpoint i na skutek działań tytułowego bohatera wprowadzić alternatywne rzeczywistości, co doprowadzi do resetu uniwersum DC. Na ekranie mają się pojawić się także Kiersey Clemons jako Iris West, Sasha Calle jako Supergirl oraz Ben Affleck i Michael Keaton jako dwie wersje Batmana. Powróci też Michael Shannon w roli generała Zoda. Pierwotnie mówiło się też o cameo Wonder Woman, ale wygląda na to, że ostatecznie nie zobaczymy postaci Gal Gadot.
Tymczasem Affleck wziął udział w podcaście Smartless, w którym zdradził, na czym miało polegać wystąpienie Diany Prince w filmie.
W tym filmie najlepiej zagrałem Batmana! W końcu rozgryzłem, jak to zrobić. Wiem, że już skończyłem z tą rolą, ale wreszcie to załapałem. Nie chcę rzucać spoilerami, ale była scena, gdzie jestem ratowany przez Wonder Woman podczas potyczki ze złoczyńcami. Ratuje mnie swoim Lassem Prawdy, a wtedy Batman zwierza się ze swoich prawdziwych uczuć na temat życia i pracy. Pomyślałem wówczas: “Czekajcie mam to!”.
Pierwotnie Gadot miała pojawić się w filmie razem z Henrym Cavillem, jednak według informacji oba te występy zostały wycięte w związku z nowym planem na uniwersum DC (pod rządami Jamesa Gunna i Petera Safrana). Nie zmienia to faktu, że Gadot zaliczyła cameo w ostatniej części Shazama!.