AVATAR znów najlepiej zarabiającym filmem wszech czasów. Pokonał AVENGERS: KONIEC GRY
Avatar Jamesa Camerona trafił na ekrany kin w 2009 roku i od tamtej pory przez wiele lat znajdował się na szczycie listy najlepiej zarabiających filmów wszech czasów – pokonało go dopiero Avengers: Koniec gry braci Russo, choć o stosunkowo niewiele, bo 7.4 miliona dolarów. W ten weekend widowisko Camerona trafiło do kin w Chinach i dzięki temu znów wyszło na prowadzenie.
Avatar jest pokazywany zarówno w tradycyjnych kinach, jak i w IMAXie – oczywiście w 3D. Wcześniej film Camerona miał na koncie 2 mld i 790 mln dolarów, natomiast przebój Marvela: 2 mld i 797 mln dolarów. Avatar miał dużą szansę poprawić ten wynik, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, jak dobrze sprzedał się w czasie pierwotnej premiery – gdy zadebiutował w styczniu 2009, ustanowił rekordowe otwarcie dla dnia roboczego (był to poniedziałek). Finalnie zebrał ponad 200 milionów dolarów, a wynik ten został poprawiony dopiero w 2013.
Przypuszczenia się sprawdziły. Jak poinformowało dziś “Deadline“, Avatar od wczoraj zebrał w Chinach już około 8,9 miliona dolarów. Oficjalne liczby nie zostały jeszcze podane, ale Disney – do którego należą obie marki – być może przekaże je jeszcze dziś. Według serwisu Maoyan, Avatar może teraz zebrać łącznie nawet 58 milionów dolarów.
Aktualizacja 22:00: Wiemy już, że po dwóch dniach Avatar ma na koncie dodatkowe 12 milionów dolarów. Sukcesu pogratulowali reżyserzy Końca gry, bracia Russo, a producent Avatara Jon Landau podziękował fanom w Chinach.
Okaże się, czy zachęcony sukcesem Disney postanowi wpuścić do kin także Koniec gry. Przypomnijmy, że pierwszy raz powtórne seanse filmu przypadły już zaledwie dwa miesiące po oryginalnej premierze – dodano wtedy dodatkowe materiały (między innymi usuniętą, nieskończoną scenę z Hulkiem).
Tymczasem powstający wciąż sequel Avatara zaplanowany jest na grudzień 2022 roku.