Aktorzy nie dostają roli z powodu małej liczby followersów? Tak twierdzi Maya Hawke

Maya Hawke wystąpiła w prawdziwych filmowych i serialowych hitach ostatnich lat – Pewnego razu… w Hollywood, Inside Out 2, Asteroid City czy uwielbianym serialu Netflixa Stranger Things. Córka Ethana Hawke’a i Umy Thurman zdradziła, iż pewni reżyserzy, których poznała w swojej karierze – niestety – nie zawsze biorą pod uwagę wyłącznie predyspozycje do roli i talent danego artysty.

Goszcząc w podcaście Josha Horowitza Happy Sad Confused Maya Hawke zwróciła szczególną uwagę na toksyczne środowisko mediów społecznościowych, które coraz częściej wpływa na zdanie reżyserów i producentów. Artystka jest niezwykle popularna w social mediach – dziś ma ponad 9 milionów obserwujących na Instagramie, mimo to od kilku „bystrych reżyserów” usłyszała, że nie może usunąć swojego konta w mediach społecznościowych, bo inaczej nikt nie zdecyduje się wyłożyć pieniędzy na film z jej udziałem. Aktorka przytoczyła wypowiedź jednego z filmowców.

Dla twojej informacji, kiedy obsadzam film razem z producentami, dostaję wydruk z liczbą łącznych obserwujących, których muszę zdobyć od obsady, jaką wybieram. Więc jeśli usuniesz swoje konto na Instagramie i stracę tych obserwujących, zrozum, że właśnie takich ludzi muszę obsadzać wokół ciebie.

Kariera Hawke rozwinęła się błyskawicznie od czasu udziału w trzecim sezonie serialu Stranger Things braci Duffer. Aktorka, która swoją bytność w show-biznesie rozpoczęła od zleceń modelingowych, teraz jest jednym z najbardziej cenionych nazwisk wśród młodego pokolenia artystów.

Jej niedawna wypowiedź wydaje się być wyjątkowo aktualna, biorąc pod uwagę coraz większy wpływ mediów społecznościowych na kształtowanie wizerunku gwiazd.

Maya Hawke już za kilka miesięcy rozpocznie kampanię promocyjną finałowego sezonu Stranger Things, który gwiazdy określają jako epicki, składający się z ośmiu odcinków przypominających blockbustery.