Pasolini – zwiastun filmu
Już jutro w Wenecji premiera najnowszego filmu Abla Ferrary, biograficznego Pasoliniego z Willemem Dafoe w roli tytułowej. Kim był Pier Paolo Pasolini wie w zasadzie każdy, kto choć trochę interesuje się kinematografią światową. Niepokorny Włoch, jeden z czołowych reżyserów europejskich szóstej oraz siódmej dekady XX wieku, esteta, skandalista, poeta i intelektualista. Dziwny oraz niejednoznaczny jak swoje filmy – raz potulny niczym baranek, innym razem drapieżny niczym najgorsi zwyrodnialcy z kart libertyńskich opowieści z czasów świetności Bastylii. Czy istnieje we współczesnym kinie ktoś, kto pasowałby do tej roli lepiej, aniżeli Willem Dafoe? Jeśli tak, to lista jest naprawdę krótka.
Pierwszy zwiastun filmu (obecny w sieci od wczoraj) pozwala uwierzyć, że Ferrara – znany w końcu z podejmowania tematów odważnych, skrajnych i niewygodnych – powędrował tym razem w dobrym kierunku. Eleganckie ujęcia zilustrowane fragmentami Pasji według św. Mateusza autorstwa Jana Sebastiana Bacha (utwór Zmiłuj się nade mną, Boże!) idealnie podkreślają skomplikowany charakter życia bohatera, który – targany pobudkami zarówno intelektualnymi, jak i czysto emocjonalnymi – wciąż poszukiwał odpowiedniej dla siebie ścieżki. Jedna z obranych dróg zaprowadziła go ostatecznie na plażę w Ostii, na której (jak wszystko wskazuje) został zamordowany.
Życiorys Pasoliniego to idealny temat dla Ferrary, a Dafoe – jak już wspominałem – jest idealnym kandydatem do odegrania roli reżysera niesławnego Salo, czyli 120 dni Sodomy. Trailer znacząco zaostrza apetyty. Z zaciśniętymi kciukami czekam na pierwsze weneckie opinie.