Rosewater – trailer filmu Jona Stewarta

Wszystkim, którzy chociaż odrobinę śledzą to, co dzieje się w amerykańskiej telewizji, Jon Stewart kojarzy się głównie z satyrycznym The Daily Show, emitowanym na antenie Comedy Central. Od pewnego czasu wiadomo jednak, że komik wziął się za realizację filmu, który z komedią ma raczej niewiele wspólnego. Od wczoraj możemy oglądać pierwszy trailer do jego Rosewater, czyli opartego na wspomnieniach Maziara Bahariego filmu o uwięzionym oraz torturowanym na terenie Iranu dziennikarzu. Bahari znalazł się w niesławnym więzieniu Evin po serii swoich wystąpień w amerykańskiej telewizji. Chciano wykorzystać go do oczernienia osób, które planowały wprowadzenie reform w irańskim rządzie (głównie dwóch wpływowych ajatollahów – Montazeriego i Saneiego). Ludzie przesłuchujący Bahariego wykazywali się skrajnym brakiem wiedzy oraz profesjonalizmu. Za dowód spiskowania z obcymi rządami oraz organizacjami pokroju CIA uznali chociażby jego domniemane kontakty z Antonem Czechowem (dziennikarz polubił jego fanpage na Facebooku) czy satyryczne występy w The Daily Show.

W rolę uwięzionego Irańczyka wciela się Gael García Bernal. Przy scenariuszu pomagał natomiast Stewartowi nie kto inny, jak J.J. Abrams. Zwiastun mówi o filmie dosyć dużo. Zapowiada się solidna realizacja, całkiem dobre aktorstwo (w końcu Bernal to sprawdzona firma) oraz typowo oscarowy scenariusz okraszony patetyczną muzyką Howarda Shore’a. Nie ma co skreślać Rosewater na starcie, ponieważ oglądać będzie się to zapewne całkiem dobrze, niemniej na dokumentalną prawdę, która wniosłaby coś świeżego do filmowej debaty poruszającej wątki związane z konfliktem na linii USA – kraje arabskie, nie ma raczej co liczyć. W zamian zapowiada się kolejny amerykański film opowiadający o tym, że siłą ducha można zwyciężyć każdego. Otóż nie, nie można, choć na kinowym ekranie wygląda to bardzo atrakcyjnie.