Vecna nie zginie w czwartym sezonie STRANGER THINGS? Nowa teoria o dalszych losach złoczyńcy
Zaledwie kilka dni dzieli nas od finałowych odcinków czwartego sezonu w Stranger Things, a w sieci wciąż pojawią się kolejne teorie związane z tym, co może się w nich wydarzyć. Nowe rozważania znalazły się na popularnym portalu Screen Rant – ich autorka przekonuje, że Vecna, główny antagonista sezonu, nie zostanie zgładzony w finale.
Przypomnijmy, że Vecna to tak naprawdę Henry Creel, pierwsza osoba badana przez doktora Brennera w laboratorium w Hawkins. Gdy Creel podstępnie zmusił Jedenastkę do wyjęcia mu chipa blokującego moce, zabił wszystkich badanych i stoczył walkę z bohaterką, na skutek której trafił do innego wymiaru i został zdeformowany.
Według aktorki teorii, losy Vecny zostały zasugerowane w przebiegu rozgrywki w Dungeons & Dragons z pierwszego odcinka sezonu. To właśnie na podstawie demona z tej gry bohaterowie nadali Vecnie jego pseudonim. Drużyna Mike’a, Dustina i Eriki w pewnym momencie myśli, że przeciwnika pokonał Kas the Bloody-Handed, okazuje się jednak, że “Vecna żyje”. Dustin próbuje szczęścia, ale nie udaje mu się pokonać demona i robi to dopiero Erica. Według teorii, Kas the Bloody-Handed to odpowiednik Jedenastki wysyłającej Creela do innego wymiaru (bohaterka także ma rękę we krwi), natomiast dalszy przebieg gry sugeruje, że bohaterowie przegrają kolejne starcie i będą musieli odczekać, zanim spróbują ponownie – tym razem skutecznie.
Twórcy serialu, bracia Duffer, sugerowali, że czwarty sezon nie będzie mieć radosnego zakończenia, co dodatkowo może potwierdzać teorię o przegranej bohaterów w finale (na modłę Imperium kontratakuje). Autorka teorii sugeruje, że w zakończeniu sezonu drugi wymiar i Hawkins ostatecznie się przenikną, a Vecna trafi do naszego świata. Z zapowiedzi twórców wynika ponadto, że nie wszyscy bohaterowie mierzący się z Vecną wyjdą z konfrontacji żywo.
Finałowe odcinki zadebiutują 1 lipca.