PLANY FILMOWE, na których trwała NIEUSTAJĄCA IMPREZA

Plan filmowy to nie zawsze wyłącznie miejsce ciężkiej pracy aktorów i ekipy filmowej. Zdarza się, że w trakcie tworzenia danej produkcji odbywają się na nim niekończące się imprezy. Łączą się z nimi alkohol, narkotyki i zaginieni aktorzy, a w niektórych przypadkach szaleństwo nie kończyło się nawet w momencie, gdy reżyser krzyknął „akcja”. Poniżej przedstawiam wam listę planów filmowych, na których aktorzy nieustannie imprezowali.

Na lodzie (1977)

Z kultowym już filmem związana jest nie mniej kultowa historia na temat tego, co działo się na planie zdjęciowym. Paul Newman wypijał jeden czteropak piwa dziennie, a na czas kręcenia filmu zamówił zawrotną liczbę 100. Reszta ekipy nie miała zamiaru pozostawać w tyle i postanowiła przebić jego dokonanie, wypijając w ciągu dnia niebotyczne ilości alkoholu. Zrealizowanie poszczególnych scen było niezwykle trudne, gdyż nie wiadomo było, o jakiej porze dnia ktoś będzie trzeźwy na tyle, by zagrać cokolwiek. Oczywiście picie to nie jedyne, co działo się w trakcie tworzenia produkcji. To także rozbijanie się po alkoholu wypożyczonymi samochodami, praktyczne żarty – saunę Paula Newmana wypełniono popcornem – czy obklejanie się taśmą. Gwiazda filmu spowodowała nawet wypadek po tym, jak reżyser odmówił jej dostarczania kolejnych zapasów piwa.

Menażeria (1978)

Wydawać by się mogło, że w tym przypadku cała historia będzie kręciła się wokół Johna Belushiego, znanego wszystkim imprezowicza, ale nic bardziej mylnego. Aktor miał bowiem czas wolny spędzać w towarzystwie żony, z daleka od reszty ekipy filmowej, która pod jego nieobecność nie miała zamiaru się jednak ograniczać. Po zakończeniu każdego kolejnego dnia zdjęciowego ekipa przenosiła się do pokoju Bruce’a McGilla, który zdaniem niektórych stanowił kwintesencję samozniszczenia. Dodatkowo puszczano głośną muzykę oraz palono marihuanę przez całą noc. W międzyczasie ukradziono także pianino z hotelowego lobby, na którym aktorzy grali do godzin porannych. Oczywiście należy wspomnieć również o słynnej bójce, która zakończyła się podbitym okiem i kilkoma wybitymi zębami, co wywołało w Johnie Belushim taką wściekłość, że siłą musiano zatrzymywać go na planie, by nie mógł się zemścić.

Golfiarze (1980)

Film przez wielu uznawany jest za arcydzieło komedii improwizowanej. Niemniej w latach 70. improwizacja oznaczała w głównej mierze ciężką noc po kokainie z alkoholem w tle i słabą głową do scenariusza. Niektórzy podają, że imprezy na planie trwały nieprzerwanie przez 11 tygodni, gdzie niczego sobie nie żałowano. Dodatkowo członkowie ekipy żądali od twórców wypłat w postaci pieniędzy, gdyż dilerzy nie chcieli przyjmować od nich czeków. Na potwierdzenie tego, że całość wymknęła się zupełnie spod kontroli, można wspomnieć o poszukiwaniach jednego z aktorów – Billa Murraya, którego znaleziono wreszcie wpół przytomnego w pułapce z piasku. Ekipa filmowa w środku nocy urządzała sobie także wyścigi przy użyciu wózków golfowych. Ale to jeszcze nic. Większość z nas pamięta scenę, gdy bohaterowie wysadzają pole golfowe… otóż, aktorzy naprawdę to zrobili, nie mówiąc nikomu o eksplozji, gdyż byli na to zbyt pijani.

Blues Brothers (1980)

John Belushi za życia uzyskał tytuł genialnego komika. Niestety zmagał się również ze swoimi demonami, jakimi były imprezy, alkohol i narkotyki. Zostało to sparodiowane między innymi w filmie Pogromcy duchów (aktor stanowił inspirację dla postaci Slimera). Nikogo nie powinno więc dziwić, że na planie Blues Brothers nie mogło zabraknąć imprezowego klimatu. Podobno do budżetu filmu wliczona została kokaina przeznaczona dla członków ekipy filmowej. Warto zaznaczyć, że produkcja kręcona była w Chicago, gdzie Belushi miał status gwiazdy i każdy w mieście chciał się z nim napić. Bardzo często zdarzało się, że Dan Aykroyd przeżywał niesamowite przygody podczas poszukiwania swojego kolegi, by zaciągnąć go na plan filmowy.

Uczniowska balanga (1993)

Film, który dał początek karierom Matthew McConaugheya i Bena Afflecka, stał się również kultowym hitem lat 90., mimo iż historia opowiada o grupie nastolatków, którzy cały czas są na haju i planują zorganizować imprezę życia. Klimat produkcji udzielił się samym aktorom, przez co nie tylko byli prawie cały czas nietrzeźwi, lecz także upaleni, co miało dodawać ich postaciom autentyzmu. Obsada przez dwa miesiące mieszkała w tym samym hotelu, imprezując do świtu, biorąc narkotyki i umawiając się ze sobą. 16-letnia wówczas Milla Jovovich uciekła nawet do Vegas, by wziąć ślub z kolegą z planu.

BONUS

Ocean’s Eleven (1960)

Film udało się nakręcić w przeciągu dwóch miesięcy, dzięki czemu produkcja była gotować już w marcu 1960 roku. Interesujące jest jednak, że Frank Sinatra i cała jego ekipa każdego wieczoru dawali po dwa występy, na które przychodziło prawie 1200 osób. Nie tylko śpiewali, ale również opowiadali żarty i zachowywali się jak grupa starszych braci. Bardzo często ich eskapady kończyły się około 4 lub 5 rano, podczas gdy koło południa pojawiali się już na planie filmowym. Nie należy zapominać, że w tamtym okresie Sinatra był współwłaścicielem kasyna Las Vegas Sands, gdzie zbierała się grupa aktorów pracujących przy filmie, dlatego pod ręką zawsze mieli wszystko, czego potrzebowali (w bufecie dostawali ulubione przysmaki, mieli także otwarty całą dobę bar, gdzie serwowano szampana, martini i klasyczne koktajle). W tamtym czasie stanowili symbol ostrego picia oraz szybkiego, efektownego życia.