Connect with us

Publicystyka filmowa

JAR JAR BINKS jako SITH na fanowskich grafikach ze STAR WARS

Jar Jar BINKS, znany z Mrocznego Widma, w fanowskich grafikach staje się SITHem – odkryj mroczne tajemnice tej kontrowersyjnej postaci!

Published

on

JAR JAR BINKS jako SITH na fanowskich grafikach ze STAR WARS

Mroczne Widmo wprowadziło do uniwersum Star Wars postać Jar Jar Binksa, który – delikatnie mówiąc – nie spotkał się z sympatią fanów, wobec czego jego rola w kolejnych prequelach została mocno ograniczona. Charakter Jar Jara i siermiężny humor, który reprezentował, uczynił go ostatecznie jedną z najbardziej znienawidzonych postaci ze świata George’a Lucasa, co doprowadziło ostatecznie do tego, że wcielający się w niego Ahmed Best rozważał samobójstwo.

Advertisement

Z Jar Jarem związana jest jednak pewna popularna teoria mówiąca o tym, że Binks był w rzeczywistości Sithem współpracującym z przyszłym imperatorem Palpatine’em. Według hipotezy fanów zachowanie i niezdarność Binksa to jedynie przykrywka. Wyznawcy tej teorii opierają się między innymi na słowach George’a Lucasa, że „Jar Jar jest kluczem do wszystkiego”, oraz na fakcie, że w niektórych scenach da się zauważyć ruch ust Binksa, który mówi to samo, co bohaterowie. W związku z tym, że postać wykreowana jest komputerowo, fani uważają, że była to celowa wskazówka, Jar Jar za pomocą Mocy podpowiadał innym postaciom, co mają robić i mówić.

Tymczasem artysta Kevin Cassidy umieścił na Instagramie serię ilustracji, na których przedstawia Jar Jara właśnie jako złowieszczego Sitha. Poniżej możecie zobaczyć efekt jego pracy, a tutaj znajdziecie oryginalny post.

Advertisement

star wars star wars star wars

Jak podoba wam się tak interpretacja tej postaci?

Advertisement

Elblążanin. Docenia zarówno kino nieme, jak i współczesne blockbustery oparte na komiksach. Kocha trylogię "Before" Richarda Linklatera. Syci się nostalgią, lubi fotografować. Prywatnie mąż i ojciec, który z niemałą przyjemnością wprowadza swojego syna w świat popkultury.

Kliknij, żeby skomentować

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *