Twórca “The End of the F***ing World” szykuje kolejny reboot POWER RANGERS
Jak informuje The Hollywood Reporter, Jonathan Entwistle, najlepiej znany jako twórca przeboju Netflixa The End of the F***ing World, prowadzi ze studiem Paramount negocjacje w sprawie reżyserii kolejnego rebootu Power Rangers.
Słynny serial po raz pierwszy pojawił się na ekranach w latach dziewięćdziesiątych – śledziliśmy w nim losy grupy nastolatków, którzy nabywają moce i walczą ze złem w kolorowych kostiumach. Sceny walk pochodziły wprost z japońskiego serialu dla dzieci – do nich Amerykanie dodali fragmenty z nową obsadą. Program stał się prawdziwym hitem – również w Polsce – a twórcy wciąż przygotowywali kolejne sezony.
W 2017 do kin trafił pierwszy filmowy reboot marki (produkowany przez studio Lionsgate), który okazał się jednak porażką finansową, zarabiając jedynie 142 miliony dolarów przy budżecie 100. Plany na całą serię zostały porzucone. Według doniesień nowy film ma wrócić do korzeni i zawierać wątek podróży w czasie – bohaterowie trafią do lat 90., z których będą musieli wrócić do teraźniejszości. Scenariusz pisze Patrick Burleigh, autor skryptu do zbliżającej się drugiej części Piotrusia Królika. Nie wiadomo jeszcze, kto wcieli się w główne role.
Czekacie na kolejne przygody Power Rangers?